🌸【POCZĄTKI POCZĄTKAMI, ALE CO DALEJ?】🌸

Wycieczka!

Ahh, ale jestem zmęczonyyyyy poszedłem się umyć i położyłem się spać
(następnego ranka)

-mmm- ale jestem wyspany!... Dobra tylko która godzina... Siódma?! O rany, troche za wcześnie... Ciekawe czy todoroki-kun nie śpi
(sms z shoto)

-hej todoroki-kun!

O, hej izuku. Nie śpisz już? -

-nie, a ty czemu nie śpisz?

Wstałem gdzieś o trzeciej i nie moge zasnąć -

-tak wcześnie?!
-... Troche nudy, moge do ciebie przyjść?

Jasne-

-to zaraz będe😊
-tylko się ubiore :v

Okej-

Wstałem z łużka... Chwila... A na wycieczke mamy być w mundurkach?

(spowrotem smski z shoto)

-oi, shoto
-mamy być w mundurkach?

Nie-

-okej, dzięki!

Podszedłem do szafy i wyjołem z niej ubrania na dzisiaj- biała bluzka z krótkim rękawkiem i jakimś czarnym japońskim napisem oraz ciemno-granatowe spodnie. Poszedłem do łazienki i wziąłem szybki poranny prysznic, po czym się ubrałem i wyszedłem z pokoju...byłem pod pokojem todorokiego, zapukałem

-hej izuku-
-hej shoto-
-wejdź- wszedłem i usiadłem na jego łużku
-to co chcesz porobić? - todoroki-kun usiadł obok mnie
-emm.. Możeeeeeee... Pooglądamy coś? -
-mi pasóje-
-a co byś chciał obejrzeć? -
-hen-
-nie!... Przepraszam 😫-
-*wzdech* oi-
-ta- shoto mnie pocałował ahhhh
-to co innego? -
-n-no nie wiem, a-ale na pewno nie hantai... Hmmm, co powiesz na "(wymyślcie sobie jakiąś bajke)" -
-niee~, to dla dzieci-
-to co, i nie hantai-
-piłe, krzyk, rings, bird box(nie otwieraj oczu). Wybieraj-
-ummm... Czemu akurat horror-
-bo wieczorem ze mną nie obejrzysz-
-... Racja, zbyt straszne... Tooo... Rings? -
-okej- todoroki włączył film na telewizorze (pfff nie warzne że w pokojach ich nie mieli XD). I tak się bałem więc się przytuliłem do shoto
(po filmie)

-koniec-
-ahh, nareszcie-
-nudziłeś sie? -
-bałem, a nie nudziłem-
-heh... Jest dziewiąta, może zejdziemy wcześniej na dół? -
-czemu nie- wyszliśmy z pokoju i zeszliśmy na dół na śniadanie
-nikogo nie ma-
-=^=, baka-
-cze-a dobra widze-
-hej iida! -
-o! Hej midoriya! - doszliśmy do iidy i usiedliśmy z nim
-jak zawsze, wszędzie za wcześnie-
-nie ma takiego czegoś jak za wcześnie todoroki-
-heh, dla ciebie- rozmawialiśmy we trójke aż do 9:20 bo przyszła uraraka i tzuyu
(9:35)
-oi, deku-kun-
-tak?- (ej ludzie właśnie mi się przypomniało, że ta wycieczka rozwaliła plany uraraki i tzuyu. Tak troche umówiły się w piątek pod sakurą... Ciekawe czy to jakoś zastąpią XD)
-jest już 9:35, lepiej chodźmy po rzeczy-
-ah, racja- i poszliśmy

(skip do zbiórki przed dormitorium)

(aizawa) - wszyscy są? -
(tenya) - tak prze pana! -
(aizawa) - dobrze (właśnie podjechał autokar, piętrowy ulala XD) walizki zostawcie przy bagażniku-
(denki) - wooow, ale po co aż dwy piętrowy? -
(aizawa) - jedziemy z klasą B, ale spokojnie, nasze obozy będą od siebie oddalone tak żeby klasy się nie spotkały. A teraz zostawić bagaże i do środka na piętro-
(uraraka) - tak! Mamy na piętrze! - wszyscy pozostawiali walizki na przykazanym miejscu i weszliśmy pokolei do autokaru, na szczęście ja z todorokim byliśmy pierwsi więc dostaliśmy miejsca na samym przodzie. Tam było najfajniej bo można zobaczyć to samo co kierowca, tylko oczywiście z wyższej perspektywy
(deku) -łaaaał, jak fajnie! Prawda todoroki-kun! -
(todo) -mhm, nie zapomnij o pasach-
(deku) -pamiętam-
(uraraka) - hej deku! Ja z tzuyu siedzimy obok! -
(deku) - jak fajnie! -
(uraraka) - aż mnie roznosi z ekscytacji! -
(deku) - mnie też! -
(aizawa) - cisza! Wszyscy siedzą? -
(cała klasa) - tak-
(aizawa) - dobrze, zapiąć pasy i za chwile wyruszamy-
(deku) - ale zajefajnie!-
(todo) - hah, spokojnie bo cie na serio rozniesie-
(deku) - haha- chwilkę później autokar ruszył
(jakiś głos z głośników XD) - dzień dobry klaso A i B, nazywam sie Miro Kakashi(jak by co to ten gostek totalnie z mojej wyobraźni) i jestem waszym kierowcą. Mam nadzieje, że to będzie miła podróż. Usłyszycie mój głos dopiero za jakieś dwie godziny jak będziemy mieli przerwe, a cała podruż będzie trwała około cztery- i tak oto zaczeła się tygodniowa wycieczka

Hejka! Mam nadzieje, że fajne. 624 słów, do następnego ✋