WTF

85 5 10
                                    

Aaaahh! Trzydziesta część! Zbliżamy się do końca książki, ale spokojnie, prawdopodobnie zrobie drugą część, ale to zależy tylko od was. Dobra już nie przeszkadzam, idźcie czytać
Pov. Todo

-pff, nieee-
-dobra, jak mamy tam iść to choćmy- zebraliśmy się i poszliśmy do uraraki
[...]

(deku)-pa uraraka-san,pa tzuyu-chan -
(todo) - dobranoc uraraka, asui-
(uraraka, tzuyu) - pa-
Wyszliśmy z pokoju uraraki i tzuyu, po czym weszliśmy do naszego
(deku)- która godzina? -
(todo) -hm?... 20:00-
(deku) - to może pójdziemy na ten spacer? -
(todo) - jest ciemno i nieznamy tego miejsca-
(deku) - i co-
(todo) - możemy się zgubić? A pozatym napewno jakiś nauczyciej pilnóje by nikt się nie wymknął-
(deku) - nie zgubimy się, a jeśli ktoś jest na warcie to pewnie aizawa-sensei, który na pewno zosnął-
(todo) -... Co żeś się tak uparł na ten spacer? -
(deku) - *wzruszył ramionami*-
(todo) - ja jestem zmęczony-
(deku) - jest dopiero 20:00, plus jeszcze spaliśmy jakieś 3 godziny po przyjeździe tu-
(todo) - a ja już chce spać-
(deku) - ah, niech ci będzie-
[...]

Po umyciu się położyłem się na łużko zaraz obok izuku
(todo) - idziemy sapać? -
(deku) - mhm- odpowoedział po czym wtulił się we mnie
(następnego dnia)

(deku) - dzieńdobry shoto-kun! -
(todo) - hm?.. Dzieńdobry izuku, widze, że wyjątkowo wstałeś przedemną-
(deku) - mhm! - usiadłem
(todo) - w takim razie ide się ubrać- wstałem, pocałowałem izuku w czoło i poszedłem do łazienki wziąść poranny prysznic
[...]

(todo) - oi, izuku-
(deku) - hm? -
(todo) - gdzie mamy śniadanie? -
(deku) - na dworzu jest stołówka -
(todo) - a, okej-
(deku) - toooo, idziemy na śniadanie? -
(todo) - mhm- i poszliśmy, na dworzu już była jakaś połowa klasy
(ura) - hej deku-kun! Hej todoroki-kun! -
(deku) - hej uraraka-san! Hej tzuyu-chan, hej iida-kun! -
(tzuyu) - hej-
(iida) - cześć midoriya, todoroki-
(todo) - hej-
(deku) - zaraz się do was dosiądziemy, tylko weźmiemy jedzenie-
(ura) - oki! -
[...]

Dosiedliśmy się do przyjaciół i zaczeliśmy rozmawiać, w mniędzyczasie zdążyła już przyjść reszta klasy
(aizawa) - uwaka 1A! Przypominam, że za godzine rozpoczniemy trening! Nie przyjechaliśmy tu na wakacje! -
(większość klasy) - oooooo~- było w tym słychać dużo smutku i zawodu, ale czego innego mogli się spodziewać?
[...]

Zostaliśmy podzieleni w grupki. Ja jestem z: izuku, uraraką, tzuyu i iidą. Druga grupa to:bakugou, kirishima, mina, denki, sero. I tam reszta została jakoś podzielona, nie zwróciłem uwagi. Mieliśmy za zadanie poznajdować jakieś punkty w lesie i porozwiązaywać zagadki, ale nagle jak byliśmy już dobre 10metrów od drugiego zadania, kiedy nagle wybuchła przed nami jakaś bomba dymna
(todo) - co jest!? - deku szedł pszodem i jako jedyny dostał tym dziwnym pyłem, usłyszałem jak kaszle
(ura) - deku-kun! -
(iida) - czy to sprawka złoczyńców?! -
(tzuyu) - ochako-chan uważaj! - wyskoczyła na nas jakaś dziewczyna z nożem, wyleciała mniędzy mnie, a ochaco. Stwierdziłem, że zostawie ich i pobiegne do izuku. Zakryłem twarz by nie wdychać dymu i wbiegłem w kłęb prochu
Pov. Deku

(todo) - izuku! -
(deku) - tu! Nic mi nie jest! - zobaczyłem go i szybko oddaliliśmy się od zdarzenia
(deku) - shoto! Czekaj! A co z uraraką, tzu i iidą?? -
(todo) - są we trójke, dadzą rade. A my musimy ostrzedz reszte, jeśli jeszcze im nic nie jest. Szybko- pobiegliśmy w strone poprzedniego punktu, ale zanim tam dobiegliśmy zobaczyliśmy drugą grupe walczącą z innym złoczyńcą. Schowaliśmy się by zobaczyć co można zrobić. Kirishima i bakugou dobrze sobie radzili więc postanowiliśmy biec dalej. Ostrzegliśmy trzecią grupe, która właśnie co wystartowała i pobiegliśmy w siódemke spowrotem do obozu
(deku) - aizawa-sensei! Złoczyńcy! Napadli dwie pierwsze grupy!- trzecia grupa pobiegła do aizawy i chyba coś tam zrobiła, ale nagle strasznie zakręciło mi się w głowie i nie słyszałem
(deku) - sh-shoto, ź-źle się czuje-
(todo) - izuku?! - runołem na ziemie bezwładnie i straciłem przytomność. Obudziłem się w naszym pokoju
(deku) - hah?! - gwałtownie usiadłem
(todo) - ah! Oh.. Obudziłeś się-
(deku)- co się stało? Co ze złoczyńcami?! Wszyscy cali? Co MI się stało? -
(todo) - hej, hej, spokojnie. Nie tyle naraz. Zemdlałeś, pielęgniarka powiedział, że nic ci nie będzie. Cała ta akcja się uspokoiła, złoczyńcy uciekli i nikomu się nic nie stało-
(deku)- o, to... Dobrze - położyłem się i założyłem kaptur bluzy, którą miałem na sobie
(deku) - ahhh.. Głowa mnie boliiii -
(todo) -... To... Chcesz jakieś leki-
(deku) -... Nie... Dam rade bez-
(todo) -... Okej, może chcesz coś? -
(deku) - nie, dziękuje -
(todo) - dobrze, to wróce do klasy, okej? -
(deku) - mhm - ahhh, ale boli... Jeszcze nigdy mnie łeb tak nienapierdalał... Ughh. Todoroki wyszedł z pokoju
(20min później)

Podszedłem do stołu by się napić... Nagle spojrzałem w lustro i...
(deku) - co do diaska?! - j-ja... J-ja mam... K-krulicze... U-uszy i o-ogon?? Nie no ja chyba śnie dotknołem uszu, jak najbardziej prawdziwe
(deku) - omg, omg, omg, ogm, ogm, co ja z tym zrobie?!? O mój boże, gdzie mój telefon?? Musze szybko poprosić shoto by tu wrucił-
(sms)

-shoto-kun! Pomocy!

Co sie dzieje?! -

-w-wytłumacze ci za chwile tylko przyjdź spowrotem do pokoju, prosze

Już ide-

Chwilke później todoroki zapukał do drzwi i wszedł
(todo) - co sie dzieje?? -
(deku) - shoto pomoooocyyyyy! Ja mam krulicze uszy i ogooooon! - już miałem łzy w oczach
(todo) - c.. Co? - zdjąłem kaptur
(todo) - rany.. Ty na serio... -
(deku) - co ja mam z tym zrobiiiiić?? Przecież się tak nie pokarzeeee-
(todo) - spokojnie, to nie koniec świata... Wiesz ile taka indywidualność może działać?... Bynajmniej przypuszczam, że to czyjaś indywidualność... To pewnie przez tamten pył... -
(deku) - przypuszczam, że to będzie trwać około miesiąca, ale co ja zrobie ze szkołą?? -
(todo) - uh... Chyba będziesz musiał tak iść... Poinformuję o tym pana aizawe-
(deku) - dziękuje... A-ale zostań, średnio chce zostać tu sam... -
(todo) - jasne- usiadłem na łóżku, a sekunde po mnie shoto... Wpatrywał się w moje uszy, te królicze
(todo) - moge je dotknąć? Wyglądają na bardzo miękkie-
(deku) - emm, chyba ta- shoto się przysunął i zaczął głaskać moje ucho (jak by co to deku nie wie, że uszy i ogon są czułe) c-co to za uczucie? Strasznie przyjemne nagle zalał mnie lekki rumieniec. Todoroki przestał mnie głaskać
(deku) - n-nie przestawaj-
(todo) - hm? -
(deku) -.. P-przyjemne- todoroki bez słowa ponowił czynność. Dalej się rumieniłem
(todo) - dobra, już mnie ręka boli-
(deku) - mmm~ :<-
(todo) - później moge cię jeszcze pogłaskać-
(deku) - okej- przytulaliśmy się tak jakieś 10minut. Todoroki złapał mnie za ogon
(deku) - aah~- zakryłem usta i się odsunąłem, cały czerwony
(todo) - czy ty... -
(deku) - uh..T-t-tak...N-najwyraźniej j-jest b-bardzo...czuły... -

Hejka,następny rozdziali zapowiada się ciekawie~. 1029 słów. Do następnego✋

🌸【POCZĄTKI POCZĄTKAMI, ALE CO DALEJ?】🌸حيث تعيش القصص. اكتشف الآن