Po W-f

35 4 0
                                    

Pov. Deku

(skip do po w-f)

*ale aizawa-sensei dał na wycisk na treningu( jak jest się yaoistką to to źle brzmi 😅)... Aż mi się przypomniało jak zastałem z todorokim sam w szatni prawie się spóźniłem na lekcje, on przyszedł pare minut po dzwonku, ale miał farta że aizawa jeszcze nie był w sali... **zacząłem się przebierać.. Zamyślałem się przez chwile więc ja dopiero byłem w połowie, a reszta chłopaków już wychodziła*
(...)

*dobra, to teraz do sali... Już miałem podnieść swoje rzeczy, ale todoroki mnie zatrzymał... *
-hej izuku- (oczywiście znowu byli sami w szatni bo jak by inaczej) *todo oki stał tak blisko, że się wręcz o mnie opierał*
-uh, t-tak? - *odpowiedziałem pewnym głosem, ale oczywiście musiałem się jąknąć* (deku się odwrócił)
-pójdziemy na spacer po lewej kcjach? Może do galerii? -
-j-jasne- *dlaczego ja się zawsze jąkaaaaaaam*
-za blisko? -
-huh? -
-za blisko stoje? - *zdecydowanie! Nic nie odpowiedziałem, poprostu się na niego tępo patrzyłem. Zawiesiłem się... Jak by inaczej*
-... T-troche- *odpowiedziałem bardzo cicho po paru sekundach. Todoroki w odpowiedzi się tylko przybliżył, a ja już się opierałem o szafke za mną. Było między nami jakieś 1,5 centymetra... Patrzyliśmy sobie w oczy, czułem, że jestem praktycznie cały czerwony*
-... Durzo się rumienisz.. To słodkie- *todoroki się delikatnie uśmiechnął. Ja na słowo "słodkie" jeszcze bardziej się zarumieniłem. Sądze, że już wyglądam ja jakiś pomidor nhh*
-... -  *todoroki się odsunął*
-zara się lekcja zaczyna- *podszedł do swoich rzeczy, ja się wyprostowałem lecz dalej byłem czerwony*
-trzeba iść *wziął swoje rzeczy* chyba nie chcesz się spóźnić-
-... N-n-nie, oczywiście ż-że nie! - *szybko podniosłem co miałem pod ręką i doszedłem do todorokiego, który stał przed wyjściem od szatni*
-oi- *spojrzałem prosto na niego, dał mi buziaka*
-chodźmy-
-uhh... T-tak- *wyszliśmy z szatni*
[...]

*już byliśmy pod salą... Nagle uraraka złapała mnie za przedramie i gdzieś zaciągnęła. Upuściłem swoje rzeczy i ledwo co się nie przewróciłem*
-h-hej uraraka-san. Co jest? -
-deku, deku, deku, deku. Nie uwierzysz! -
-hm? - *dziewczyna się do mnie przysuneła i szepneła mi na ucho*
-tzuyu-chan umówiła się ze mną w piątek pod sakurą-
-ooo, to fajnie-
-tak, ale terz się strasznie stresuje! -
-hej, hej. Jeszcze masz cztery dni-
-tylko cztery! -
-heh, chciałaś mi tylko to powiedzieć cz- *w tym momencie przerwała mi*
-n-nie wiem co zrobić! Jagby, jak się ubrać, czy może coś jej przynieść n-no nie wiem co robić. Pomalować się jakoś???-
-ej,ej. Najpierw to ty się uspokój... Nie sądze żebyś miała się jakoś szykować, mam namyśli, możesz się ładnie ubrać i lekki makijaż zrobić, ale nie panikuj... Hmmm.. Co powiesz na to bym do ciebie przyszedł we czwartek?-
-o-o-o-o dobry pomysł. Dzięki deku! -
-heh, nawet nie masz za co- *w końcu jeszcze nie nie zrobiłem, heh*
-uh t-to tak za wczasów... Heh- *zaśmiała się zestresowana*
-... Todoroki-kun pewnie mnie szuka... Znowu mnie zatargałaś w jakieś doludzie bez słowa-
-... Sorka-
-(wzdech) spoko-
-chodźmy do klasy! -
-mhm- *i tak uczyniliśmy*
[...]

*uh, todoroki stał oparty o ściane pod klasą*
-hej wróciłem-
(ura) -... Sorka że cie tak poprostu zatargałam-
-mówiłem że to ni- *co sie- todoroki się do mnie przytulił od tyło*h-huh? -
(ura) - QwQ-
-s-shoto? -
(todo) - mm? -
-c-co t-ty -
(tudo) - nie widać? -
-z-znaczy, uhhh... - *poprostu nie wiedziałem co powiedziać.. Uraraka się zaczeła ekscytować... Jak to uraraka*
(ura) - ej, już wchodzimy do klast- *todoroki póścił mnie i się odsuną... Weszliśmy do sali*
(po tej lekcji)

*nareszcie dzwonek. Już miałem wstać, ale todoroki się o coś zapytał i zaczeliśmy rozmawiać. Nawet nie zauwarzyłem jak reszta klasy i nauczyciel wyszli z sali, jak nauczyciel może zostawić uczniów samuch w sali?! *
-u-uh.. Wszyscy już poszli-
-i? - *wstałem z krzesła i się odsunąłem w strone wyjścia. Todoroki też wstał, ale stanął przed wyjściem z sali tak, żebym nie wyszedł*
-huh? -

Aaaa ja wam zrobie tak piękny tvenik i skończe rozdział, przepraszam, ale poprostu musze XD. 631 słów, nawet sporo. Do następnego✋

🌸【POCZĄTKI POCZĄTKAMI, ALE CO DALEJ?】🌸Where stories live. Discover now