DAMIAN:
-Nie.-Powtórzyłem, widząc minę dawnego przyjaciela.-Nie bawię się już w to.
-W to, czyli w co?
-Ratowanie bezbronnych, zagadki kryminalne...
-Nawet nie wiesz o co proszę!-Wykrzyknął.
-Nie muszę. Powołasz się do mojego poczucia sprawiedliwości, odmówię. Do mojej dumy, odmówię. Nawet do sumienia, a ja i tak odmówię.
Latynos posłał mi wściekle spojrzenie.
-Wiedziałem że tak będzie...-Mruknął.
-Więc po co przyjechałeś?-Uniosłem brew.-Nie wrócę do drużyny.
-Nie proszę żebyś wrócił na stałe. Tylko pomógł. Ostatni raz.
Pokazałem mu środkowy palec.
-Boże... Dopomóż...-Reyes wzniósł oczy ku niebu.
-Proś Boga o pomoc. Prędzej on odpowie niż ja.
Chłopak przejechał sobie ręka po twarzy.
-Naprawdę chcesz porzucić to, gdzie mogłeś zajść z powodu takiego życia?
-Co jest nie tak z tym życiem?
-Wiem jak jest. Myślisz że jest dobrze, że jesteś zadowolony i że jest super. A jednak na zdjęcie Raven gapiłeś się pół godziny.
Zrobiłem wielkie oczy.
-To Ty mnie śledziłeś!-Wykrzyknąłem oskarżycielsko.
-A co innego miałem zrobić?-Wzruszył ramionami.-Nie pofatygowałeś się nawet żeby odebrać telefony Kory.
Jedna Tytanka wie gdzie mieszkam. Ale widocznie dotrzymała słowa i do końca nie zdradziła mojego sekretu. Kolejny dowód na to że Azaratce można ufać.
-Byłem zajęty.-Skłamałem.
-Jasne.-Odpowiedział sarkastycznie.
-Dobra. Koniec wizyty. Nie pomogę wam.-Wskazałem na drzwi.
-Nie pomożesz własnemu ojcu?
-Co ma do tego mój ojciec?-Uniosłem brew.
-Zniknął.
-To już nie mój problem. Nie interesuje mnie mój ojciec.
-Raven nie spodobałaby się Twoja postawa. Mówiłeś kiedyś że jest Twoją przyjaciółką.-Odparł, a ja przyjrzałem mu się. Widząc mój wzrok, mówiący "do czego dążysz?", kontynuował.-Ona również zniknęła.
![](https://img.wattpad.com/cover/227236181-288-k754967.jpg)
YOU ARE READING
|DAMIRAE| Przeszłości nie da się zgubić...
FanfictionDamian Wayne zrezygnował z posady Robina i przeniósł się do Nowego Jorku, by ułożyć sobie życie na nowo sam. Jednak czy spodoba mu się takie życie? Czy tęsknota za dawną przyjaciółką sprawi że wróci do drużyny? Krótki (25 rozdziałów) fanfiction. Lic...