DAMIAN:
Dziwnie poczułem się z faktem że tak szybko zastąpili mnie kimś innym... Trochę tak... jakbym był zbędny. I tylko czekali aż odejdę. Odszedłem, a Ci już znaleźli zastępstwo. Nie przyznam im się do tego, ale trochę mnie to dotknęło...
OGARNIJ SIĘ. Znajdź Rachel i wrócisz do swojego życia.
Rozpakowałem się w swoim dawnym pokoju. Jest z nim wiele wspomnień. Głównie tych dobrych, z Krukiem.
Ruszyłem do pokoju głównego, by zyskać trochę informacji.
-Co wiemy?-Zapytałem.-Kiedy dokładnie zniknęła? Jak?
-Pewnego dnia zadzwonił alarm i nie zjawiła się przy pulpicie. Poszłam po nią, ale jej pokój był pusty.-Opisała różowowłosa.
-Sprawdziście pokój?-Upewniłem się.
-Potter sprawdził. Żadnych śladów.
-A kamery?
-Możesz je przejrzeć, choć też to zrobiliśmy. Wszystko w jak najlepszym porządku.
-Czyli nie mamy nic...-Westchnąłem.
Anders ponuro pokiwała głową.
-A co z ojcem?-Odezwałem się po chwili.
-Jego zniknięcie jest równie tajemnicze jak zniknięcie Rae.-Przyznał Beast Boy.
-Nightwing nic nie ma?
-Głównie zajmuje się obroną Gotham z resztą Ligi. Nie ma specjalnie czasu szukać Batmana.-Wyjaśniła kosmitka.
-Więc to my się tym zajmujemy.-Dokończył Jaime.
-Dostał wezwanie dotyczące Jokera, myślał że zwiał z Arkham. Ale Klaun ciągle tam siedział. To było fałszywe wezwanie.
-Nie sprawdził czy to prawda?-Uniosłem brwi ze zdziwienia.
-Widocznie było mu spieszno. Dick'a wtedy nie było. Wolał nie tracić czasu.-Wzruszył ramionami Potter.
Zamyśliłem się. Niewiele mamy. Naprawdę niewiele.
Wtedy włączył się alarm.
-To znów Błysk.-Westchnęła Starfire.
CZYTASZ
|DAMIRAE| Przeszłości nie da się zgubić...
FanfictionDamian Wayne zrezygnował z posady Robina i przeniósł się do Nowego Jorku, by ułożyć sobie życie na nowo sam. Jednak czy spodoba mu się takie życie? Czy tęsknota za dawną przyjaciółką sprawi że wróci do drużyny? Krótki (25 rozdziałów) fanfiction. Lic...