18-Brakuje mi jej...

175 19 3
                                    

DAMIAN:
Gdy tylko wróciliśmy, natychmiast oddałem do analizy figurkę.
-Wątpię że coś z niej wyciągnięcie.-Mruknął mi nad uchem Igor.
-Skąd w Tobie tyle pesymizmu?-Zapytał zmiennokształtny.
-Jestem po prostu realistą. Jak z jakiegoś taniego bibelotu wyciągniesz jakiekolwiek dane?
-Przestań jęczeć.-Nie wytrzymałem.-Dzisiejsza technologia jest zaawansowana.
-Mhm.-Przewrócił oczami.
Nagle otrzymałem powiadomienie, a na ekranie komputera pojawiła się wiadomość.
-Coś jest!-Ucieszyła się Starfire.
-Mówiłeś coś?-Jaime zerknął dumnie na Juice'a.
-Mamy czyjś naskórek.
Poczułem jak okularnik za mną się spiął. A może mi się wydaje..?
-Czyj?-Zainteresował się Beast Boy.
Postukałem na klawiaturze.
-Nie mam pojęcia. Nie należy do Batmana, ale nie ma w bazie takiej osoby.
-Czyli jesteśmy w punkcie wyjścia...-Zasmucił się dowódca.
-Gdybyśmy mieli jakiś inny trop... Jakikolwiek!-Zdenerwował się Latynos.
-Nie zdziałam cudów. Potrzebny nam podejrzany, od którego pobiorę naskórek. A takowego nie mamy...-Mruknąłem.
-Ale pomysł był dobry...-Próbowała pocieszyć mnie kobieta.
-Kory, dostałem wiadomość od rodziców.-Zaczął Potter.-Muszę wyjść...
-Oczywiście. Idź. My też odpoczniemy.-Zgodziła się Kory.
Wszyscy wyszli z salonu, a ja wciąż tępo przyglądałem się ekranowi. Gdybym tylko miał jakiś trop..!
Wstałem od komputera i ruszyłem do pokoju Azaratki.
Otworzyłem drzwi i przystanąłem.
Jej pokój był zawsze zadbany, tak jak teraz. Wszystko poukładane i na swoim miejscu. Anders mówiła że nie sprzątali w jej pokoju, a tu i tak panował porządek.
Patrzyłem na te książki, które tak często wertowała, łóżko, na którym spała... Cholernie mi jej brakuje...
Ścisnąłem mocniej komunikator, który wręczyła mi Kory.
-Już niedługo znowu będziemy drużyną, Rae. Wytrzymaj...

|DAMIRAE| Przeszłości nie da się zgubić... Where stories live. Discover now