DAMIAN:
Poszliśmy z Anders do skrzydła szpitalnego, tam był Beast Boy razem z Reyes'em, który przemywał szramę na twarzy okularnika.
-Powinnaś go odesłać do Nowego Jorku!-Krzyknął wściekły Juice, patrząc na mnie wrogo.
-Zaraz zobaczymy kto zostanie odesłany i gdzie.-Mruknąłem.
-Co?-Nie mógł zrozumieć zmiennokształtny.
-Co robiłeś w Gotham?-Zapytał spokojnie dowódca.
-O co wam chodzi? Nie byłem w Gotham!-Wykrzyknął.
-To skąd Twój naskórek wziął się na jaszczurce z pokoju Batmana?-Skrzyżowała ręce na piersi.
Milczał.
-No mów!-Ponagliłem go.-Nie mamy całego dnia!
Igor wyrwał się Jaime'emu i chwycił skalpel leżący na blacie obok.
-Co Ty odwalasz?!-Krzyknął Logan.
-Odwalcie się. Wszyscy. Zwłaszcza Ty.-Zwrócił się do mnie.
-Gdzie jest Raven?!-Nie wytrzymałem.
-Nic jej nie grozi.-Przewrócił oczami.
-Co z Batmanem?-Zmarszczyła brwi Starfire.
-Był mi potrzebny.-Zaczął wyjaśniać.-Kiedy chciałem się go pozbyć, Rachel uprosiła mnie żebym go oszczędził.
-Do czego był Ci potrzebny..?-Zapytał ostrożnie Jaime.
-Chciałem stworzyć jego złego klona, który zniszczyłby Gotham. Wtedy ocaliłbym je, stając się numerem jeden.
-Po to porwałeś mi ojca? Żeby bawić się w bohatera?!-Wkurzyłem się.
-Po co uprowadziłeś Raven?-Włączyła się kosmitka.
-Podoba mi się.-Wzruszył ramionami, a ja poczułem że topię się z gniewu.
-Ty... Zabije Cię..!-Wysyczałem. Byłem wściekły. Cały czas mieliśmy rozwiązanie pod nosem! A on?! Uprowadził mi ojca! Porwał przyjaciółkę! Jeśli coś jej zrobił...
Rzuciłem się na niego.
-Damian, nie!-Krzyknęła Kory.
Było już za późno. Ja zraniłem mieczem ramię chłopaka, a on teleportował się. Z racji że go trzymałem, mnie również.
![](https://img.wattpad.com/cover/227236181-288-k754967.jpg)
YOU ARE READING
|DAMIRAE| Przeszłości nie da się zgubić...
FanfictionDamian Wayne zrezygnował z posady Robina i przeniósł się do Nowego Jorku, by ułożyć sobie życie na nowo sam. Jednak czy spodoba mu się takie życie? Czy tęsknota za dawną przyjaciółką sprawi że wróci do drużyny? Krótki (25 rozdziałów) fanfiction. Lic...