DAMIAN:
Uniosłem brew.
-Skąd ten zrezygnowany ton? To tylko Błysk.
-Bez Raven walka z nim idzie nam dużo gorzej.-Westchnęła kobieta.-Ostatnio, czyli tydzień temu zwiał. Teraz też możemy sobie nie poradzić...
-Absolwent Hogwartu nie jest pożyteczny?-Nie wytrzymałem i wskazałem na chłopaka.
Dwudziestolatek zmarszczył brwi, podobnie jak Kory, ale nic nie powiedział.
-Arthur bał się Rachel. Poza tym była silna. Kiedy jest nas mniej, walka idzie nam gorzej...
-Musimy ruszać.-Powiedział Reyes.
Tytani ruszyli w stronę wyjścia.
-Pożałuję tego...-Mruknąłem do siebie pod nosem.-Idę z wami.
Beast Boy zrobił duże oczy, a Starfire się uśmiechnęła.
Ruszyliśmy.
Jadąc na oklep na grzbiecie Bestii w postaci konia, przypomniałem sobie, kiedy walczyliśmy z Trigonem. Wtedy też jechałem na zielonym, który zamienił się w szkapę. Wtedy pomogliśmy Raven. Szło nam lepiej niż teraz...
-Możesz już zejść.-Z zamyślenia wyrwał mnie Garfield. Posłuchałem i tak stanęliśmy do walki z Błyskiem.
-Widzę wśród Tytanów Robina! Czyżbyś wrócił z urlopu?-Parsknął Light.
Chwyciłem katanę i wycelowałem w niego w odpowiedzi.
Kory krzyknęła i rzuciliśmy się do ataku.
Doktor był skupiony na zmiennokształtnym i Anders.
Jaime podleciał do przestępcy i strzelił mu w plecy. Mężczyzna upadł, ale zaraz podniósł się i wycelował z dłoni w Tytana. Sięgnąłem do pasa i rzuciłem batarangiem w nadgarstek złoczyńcy. Gadżet zderzył się ze skórą, w momencie, w którym miał paść strzał, przez co Arthur spudłował.
-Nie tym razem.-Rzuciłem i podbiegłem do niego. Chciał mnie trafić, ale zrobiłem salto do przodu, lądując tuż przed napastnikiem i podcinając go.
Błysk upadł, a ja wymierzyłem w jego szyję mieczem.
-Wróciłem z urlopu.-Odparłem.
![](https://img.wattpad.com/cover/227236181-288-k754967.jpg)
YOU ARE READING
|DAMIRAE| Przeszłości nie da się zgubić...
FanfictionDamian Wayne zrezygnował z posady Robina i przeniósł się do Nowego Jorku, by ułożyć sobie życie na nowo sam. Jednak czy spodoba mu się takie życie? Czy tęsknota za dawną przyjaciółką sprawi że wróci do drużyny? Krótki (25 rozdziałów) fanfiction. Lic...