Drzwi

3K 114 75
                                    

Janek

-Jest taka piękna. Sam zobacz .-wskazałem na wyświetlacz mojego telefonu.

_zerna

lubi to bibimodels i 15605 innych użytkowników

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

lubi to bibimodels i 15605 innych użytkowników

_zerna Ostatnio miałam okazję stanąć za obiektywem magdalenawdziekowska . Jeszcze raz dziękuję za propozycję🙏🏻

-Janek musisz się w końcu spakować. Zuza prawdopodobnie jutro wraca.

-Nie chcę.

-Stary.- westchnął.-Chodź pomogę ci z tymi rzeczami.- usiłował pociągnąć mnie za rękę.

-Nie wyjdę stąd.

-Janek kurwa mać, nie możesz tu zostać musisz to zrozumieć w końcu. Minął tydzień. Kiedy ostatnio byłeś na zewnątrz?

-Co cię to obchodzi?

-Może pójdziesz z kimś o tym pogadać? - parsknąłem śmiechem na słowa blondyna.

-Mam iść do psychologa? Poradzę sobie sam. Możesz już sobie pójść.

-Jane..

-Idź już Kacper. Po prostu kurwa wyjdź. - powiedziałem głośniej i ruszyłem w stronę drzwi, by otworzyć je chłopakowi.

Nie potrafiłem opuścić tego miejsca. Wiem, że nie powinienem tu być. To nie moje mieszkanie i nie mam prawa tu zostawać, ale zwyczajnie nie potrafię. Nie potrafię tak po prostu spakować swoich rzeczy i nigdy więcej tu nie wrócić, a wiem że tak będzie, gdy tylko przekroczę próg drzwi. Boję się. Boję się tego, co mnie za nimi czeka. To tak cholernie głupie. Jak tak szybko można zobaczyć tak wiele w drugim człowieku. Nie jestem w stanie wyjść z jej życia. Nie zrobię tego. Chcę jeszcze raz spróbować. Raz.

Usłyszałam dźwięk wiadomości.

na.dia_

20:39

Jeszcze troszkę brakuje do pięćdziesięciu tysięcy ;)

Odczytałem i głośno westchnąłem. Robiłem co mogłem, by spełnić te głupie wymagania rudowłosej. Prawdopodobnie udostępniając jej profil i nasze stare zdjęcia nie wychodziłem za dobrze w oczach Zuzy, ale nie miałem innego wyjścia.

Po raz kolejny wstawiłem jakieś instastory związane z dziewczyną.

Kurwa. Nie cierpię się za to, że to robię. Rzuciłem telefon na sofę.
————————————————————————
Piąty września. To dziś Zuzia powinna tu wrócić. Nie wiem, co jeszcze tu robię. Gubię się.

Jestem głupi. Znienawidzi mnie jeszcze bardziej, gdy mnie tu zobaczy. Kurwa. Co ja jej powiem.

Ubrałem jasne jeansy i czarny podkoszulek. Spojrzałem w łazienkowe lustro spod ciężkich powiek. Mało sypiam,co można udowodnić wielkimi sińcami pod oczami. Poczułem burczenie w brzuchu, które od razu zignorowałem. To nie jest czas na jedzenie. Od kilku dni nie mogę na nie patrzeć. Mam wrażenie, że gdybym podjął się zjedzenia czegoś od razu bym to zwrócił.

Thx   || Jan-rapowanieWhere stories live. Discover now