19. Cała Prawda

1.6K 54 8
                                    

~ POV Snape ~

- Tato! - Danielle wbiegła do mojego pokoju. - Chce znać prawdę o mojej matce. 

- Ja też profesorze - powiedział Potter. 

- Cholera - powiedziałem pod nosem - nie będę się wypierać prawdy, ponieważ wiem, że prędzej czy później się o niej dowiecie, a teraz usiądźcie - wskazałem na fotele, a sam usiadłem na swoim. 

- Kim jestem? - zapytała łagodniejszym głosem.  

- Zanim zacznę chce wiedzieć jak się dowiedziałaś?

- Uczyłam się wyczarować patronusa, a gdy się udało, zemdlałam. - opowiadała. 

- Jaki? 

- Ryś. Pamiętasz jak byliśmy na wakacjach, jak poszłam do lasu nazbierać owoców, z drzewa zeskoczyło duże zwierzę, bałam się tak, że nie mogłam się poruszyć. Podszedł do mnie, a gdy myślałam, że się na mnie rzuci, nie zrobił tego. On kazał mi na siebie wejść, jako iż byłam mała i nie kumata, uczyniłam to. Ruszył w głąb lasu, a ja czułam się jakbym latała, po jakimś czasie znaleźliśmy się na wielkiej polanie pełnej najróżniejszych owoców. Wtedy wiedziałam, że będzie moim przyjacielem, po zabawie w trawie i zebraniu jedzenia, odprowadził mnie na miejsce naszego spotkania. 

- Czyli to do niego wykradałaś się każdej nocy. 

- Dokładnie, czekaj skąd to wiesz?

- O tuż jestem twoim ojcem, więc wiem co nieco o tobie. 

- Teraz twoja kolej. 

- No cóż, zaczęło się od tego jak byłem mały... wtedy po raz pierwszy spotkałem twoją mamę Harry, miała na imię Lily. Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi do czasu kiedy nie pojawi się James, mój największy wróg. Już pełnoletni, poszliśmy do klubu mugolów, upiliśmy się i kilka miesięcy później... przyszliście wy.  Mieliśmy prawie 18 lat i dwójkę dzieci. Gdy wszystko się poukładało musiał pojawić się on, Voldemort. Kazał mi dołączyć do niego, ja się zgodziłem, ponieważ szantażował mnie, że zabije Lily i was. Gdy się dowiedziała, że jestem jednym ze śmierciożerców odrzuciła mnie i zabrała was, błagałem ją aby do mnie wróciła lecz się nie zgadzała. Jedyne co mi zostało to prośba żeby zostawiła mi jedno z was. Z początku się nie zgodziła, lecz gdy uświadomiłem jej, że to ja jestem ojcem, zostawiła mi ciebie Danielle. Później ożeniła się z Potterem i przyjęła jego nazwisko, tak aby wszyscy myśleli, że Harry jest jego synem. Gdy sądziłem, że nic jej nie grozi odstąpiłem od jego szeregów lecz on ją znalazł i zabił, a resztę historii już znacie. Załamałem się po jej śmieci, wtedy przyszła Raven i zaoferowała pomoc w twoim wychowaniu. Gdy już podrosłaś, nauczyłaś się na nią mówić mama, a ja nic nie mogłem z tym zrobić. Reszty się sami domyślacie. - zakończyłem swoją opowieść.

~ POV Danielle ~

Siedziałam wryta w fotel, nie łatwo usłyszeć, że praktycznie całe twoje życie jest kłamstwem, że masz brata, twoja mama nie żyje, a kobieta która cię wychowała, powinna być dla ciebie tak naprawdę ciocią.

- Czyli całe życie żyłam w kłamstwie - z moich oczu poleciały łzy. 

- Ty jesteś moim ojcem - odezwał się Harry. 

- Tak i...tak - odparł ojciec. 

- Ja, czemu nie mogłeś mi powiedzieć, okłamywałeś mnie przez całe życie, w wieku 15 lat nie wiem nawet kim jestem - wybuchłam. - Nienawidzę cię. 

- Robiłem to, żeby cię chronić - on wyraźnie posmutniał. 

- Przed czym, przecież On nic mi nie zrobi - skłamałam.

Córka Snape'a ||Draco Malfoy ✔️Where stories live. Discover now