27. Próba

1.3K 50 33
                                    

Siedziałam w moim pokoju w Snape Manor, pijąc sok jabłkowy i nudząc się. Był właśnie drugi miesiąc wakacji, a ja dalej wspominałam moją imprezę urodzinową. Niespodzianka moich przyjaciół była niesamowita.

~ retrospekcja ~

- Sto lat! - krzyknęli chórem, a ja niedowierzając, że mam imprezę urodzinową śpiewałam razem z nimi.

Wszyscy podchodzili do mnie po kolei i składali życzenia oraz składali małe prezenty.

- Nie musiałeś tego robić - odparłam przytulając Dracona z całej siły.

- Nigdy nie dostałaś prezentu?

- Nie - westchnęłam i otworzyłam prezent.

W koszyku znajdował się mały czarny kotek przypominający kuleczkę. Miał zielone oczy, identyczne jak ja, a gdy wzięłam go na ręce, obudził się i ziewnął.

- Podoba Ci się?

- Jest śliczny, dziękuję Draco - pocałowałam go w policzek i pogłaskałam kotka.

~ teraźniejszość ~

Wyczarowałam swojego patronusa i patrzyłam jak błękitne stworzenie biega i skacze po pokoju. Po chwili zwierzę zniknęło, a ja usłyszałam dobrze mi już znany stukot w szybę. Ujrzałam Sol, więc szybko otworzyłam okno i wpuściłam ją. Wsypałam jedzenie do miseczki i odwiązałam list od jej nóżki. Otworzyłam kartkę i przeczytałam:

Spotkajmy się za godzinę w Dziurawym Kotle.
D.M

Szybko wstałam i zaczęłam się szykować.

~~

- Musimy porozmawiać.

- O czym? - zdziwiłam się, przechadzając się razem z nim po parku.

- O nas - zatrzymał się i usiadł na ławce. - Czy... czy ty poczułaś cokolwiek wtedy gdy pierwszy raz cię pocałowałem?

Poczułam się tak jakbym opadła na miękkie łóżko pełne pachnących kwiatów, a wokół latały motyle.

Pokiwałam głową, a on otworzył usta żeby coś powiedzieć, ale potem je zamknął.

- Nigdy się nie czerwieniłam, ani nie czułam ścisku w brzuchu gdy z kimś rozmawiałam - odparłam wpatrując się w dal.

- Dzięki tobie zacząłem coś czuć, nie wiem jeszcze co to jest, ale chce się tego dowiedzieć, razem z tobą - wyszeptał, a ja spojrzałam na niego.

Po raz pierwszy wydał mi się ładny, ale nie z zewnątrz tylko od wewnątrz.

- Wydaje mi się, że warto spróbować - posłałam mu lekki uśmiech gdy również na mnie popatrzył.

Przysunął się do mnie i spojrzał na moje usta, a ja zrobiłam to samo. I nagle zawiał silny wiatr i w momencie zebrały się ciemne chmury. Ledwo co wstaliśmy z ławki, a już byliśmy cali mokrzy z deszczu, który tak naprawdę pojawił się znikąd.
_____________________________

love_angel_official

Córka Snape'a ||Draco Malfoy ✔️Where stories live. Discover now