30. Pokątna

1.2K 50 11
                                    

Obudziłam się czując jak dłoń Malfoy'a bawi się kosmykami moich włosów. Jako, iż było mi wygodnie to postanowiłam jeszcze trochę tak poleżeć.

- Wygodnie ci? - usłyszałam głos chłopaka, który jakimś cudem był będę mną pochylony.

- Yhym - mruknęłam kiwając głową.

- To dobrze - uśmiechnął się, a ja poczułam jak robi mi się za gorąco, a dłonie samoistnie się pocą.

Podniosłam się ukradkiem wycierając dłonie o piżamę.

- Jesteś głodny? - zapytałam.

- Trochę - odparł.

~~

- Tato! - krzyknęłam - Idę na Pokątną! - nie zwracając uwagi na jego odpowiedź wyszłam.

Przeszłam kilka przecznic i ujrzałam brunetkę.

- Hej Pansy - doszłam do miejsca, w którym miała spotkać się nasza paczka i przywitałam się z czekającą już tam dziewczyną.

- Hej Dan - przytuliła się. 

- Cześć dziewczyny - z naprzeciwka przyszli chłopcy. 

- Dzieńdoberek ślicznotki - odparł Blaise. 

- To gdzie idziemy? - zapytał Dracon. 

- Ja muszę kupić nową szatę no i książki - odpowiedziałam. 

- Ja też potrzebuje szatę - Pansy chwyciła mnie za rękę - więc wy kupcie nam książki, a za godzinę spotkamy się w lodziarni. 

- Dobra, do zobaczenia - powędrowałyśmy do sklepu: MADAME MALKIN - SZATY NA WSZYSTKIE OKAZJE.

______________________________

Rozdział trochę bez sensu, ale cóż. Nie wiem co mam tu napisać więc...
love_angel_official 

Córka Snape'a ||Draco Malfoy ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz