Rozdział/ Może Być Lepiej?

380 9 10
                                    

Reszta lekcji minęła szybko i nawet spoko miałam swojego ochroniarza Kacpra xd.

Wróciłam do domu Dubiel z Lexy gdzieś pojechali ja postanowiłam z Kacprem poszukać jakiegoś hotelu. W Piątek po lekcjach jedziemy na mini wakacje do Kołobrzegu. Lexy i Marcin jeszcze nic nie wiedzą. Po 20 minutach znaleźliśmy idealny hotel. Ja poszłam do swojego pokoju się drzemnąć po 50 minutach obudził mnie Kacper który oblał mnie wodą.

J: Pojebało cię?
K:Nie

W tym momencie rzucił się na mnie i zaczął mnie całować. (To co się stało puźniej zostawiam to waszej wyobraźni). (Sory nie umiem takich scen pisać)

Obudziłam się obok mnie leżał Kacper który coś przeglądał w internecie.

K: Oo witamy panią
J: siema
K:jak podobało się?
J:nawet nawet. O kurwa
K: co?
J: my się zabezpieczaliśmy?
K: o Chuj nie
J: Kurwa Kacper a jak będę w ciąży? Jestem za młoda!
K:spokojnie
J:ALE JAK?!
K: wszystko będzie ok

Przytulił mnie

Ubraliśmy się u zeszliśmy na dół byli tam już Lexy i Marcin.
Marcin skierował na nas wzrok zboczeńca

K: ogarnij się
M:ale co?
L:ooo ptaszki przyszli
J:może i
K:dobra mamy dla was info
M&L:jakie?
K:w Piątek jedziemy na wakacje
L:oh wow

K: Ej ja jadę do sklepu kupić coś?
J: ja jadę z tobą
K:ok

Pojechaliśmy ogl na zakupy spożywcze. Marcin i Kacper o 18 pojechali do domu.

L:jesteś z Kacprem?
J:yyy tak
L:ok
J:a co?
L:bo wszystko słyszeliśmy, a mam pytanie
J:wal
L:zabezpieczaliście się?
J:problem w tym że nie
L:oh no a jak jesteś w ciąży?
J:nie wiem jutro po szkole pojade po test
L:ok
J:ide sie myć
L:ok

Wziełam prysznic i ogarnełam wieczorną rutynę. Położyłam się do łóżka i dużo myślałam co będzie jak będę w ciąży. Ale nagle zasnełam. Obudziła mnie rano Lexy która krzyczała.

L:WSTAWAJ JULKA!!!
J:już wstaje...

Poszłam do łazienki wziełam prysznic i  ubrałam się w to:

Poszłam do łazienki wziełam prysznic i  ubrałam się w to:

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

Buty takie :

Buty takie :

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

Makijaż :

Włosy takie jak na zdjęciu 👆

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

Włosy takie jak na zdjęciu 👆

Zeszłam na dół była tam mulatka jedząca śniadanie ubrana w to :

Zeszłam na dół była tam mulatka jedząca śniadanie ubrana w to :

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

Bez makijaż

L: No nareszcie wstała
J:nom

Zjadłam cruasanta i poszłam po plecak.

J:gotowa?
L:tak
J:to jedziemy?
L:tak

Byliśmy już pod szkołą wysiadłam i zamknełam auto. Pod szkołą stał Marcin Kacper i ich elita. Podeszłam do Kacpra i go pocałowałam a ten mnie złapał za pośladek.

J:hej
K:siemka
J:masz zapalić?
K:a musisz?
J:ty możesz to ja też
K:no ok masz

Zapaliłam a obok mnie przeszedł Szymon. Spojrzał mi się na dupe co zauważył Kacper.

K:gdzie się gapisz?!
Sz:a co cię to?
K:nie patrz tam gdzie nie możesz

Tamten odszedł.

J:ja spadam do Lexy
K:ok daj buzi/wskazał na usta
Pocałowałam go i poszłam do szkoły.

Pierwszą lekcje jaką mieliśmy była to biologia. Nawet spoko ale pieprzyła i pieprzyła i końca widać nie było.

Skip time
3h

Teraz będzie ostatnia lekcja wf jak ja go nienawidzę!!
Poszłam się przebrać do szatni nagle poczułam coś mokrego. Pobiegłam szybko do toalety.

J: o kurwa
Krzyknęłam sama do siebie.
Dostałam jebanego okresu dlaczego ja?!!!

Poszłam na salę pan sprawdzał już obecność.

Nauczyciel wf- NW

Nw-Julka Kostera
J:nie ćwiczę

I sprawdzał dalej. Poszliśmy na boisko chłopacy gali w piłkę. Jak Kacper  mnie zauważył spojrzał pytająco.
Po wf odrazu do mnie podbiegł.

K:czemu nie ćwiczyłaś?
J:wodospad Niagara
K:co?
J:No to co słyszałeś
K: nie czaje
J:okresu kurwa dostałam
K:dobra dobra ale się nie denerwuj
J:przepraszam
K:nie masz za co. Dobra ja ide sie przebrać
J:ok ja jadę z Lexy już do domu
K:ok

Poszłam po Lexy jak mówiłam pojechałam do apteki po testy ciążowe.

Po 30 minutach byliśmy w domu zauważyłam pod naszym domem auto Kacpra.

K:gdzie wy byłyście?!
L: spokojnie w maku
K:ok

Weszliśmy do domu odrazu skierowałam się do łazienki

K:gdzie idziesz?
J:do łazienki
K:ok

Poszłam zrobiłam testy i odczekałam 5 min. Test wyszedł negatywny. Napisałam do Lexy że nie jestem w ciąży.

Po chwili Kacper stał przed schodami z telefonem Lexy w ręku.

K:Czemu mi nic nie mówiłaś?
J:no ale i tak nie jestem w ciąży
K:ale mogłaś powiedzieć
J:dobra już koniec

...

_______________________________________________________
Tak wiem ten rozdział jest bez sensu. Jutro może wleci kolejny

Bayy

Kacper Błoński & Julia Kostera [ZAKOŃCZONE]Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang