Ślub cz I

215 6 2
                                    


Skip time 2 miesiące


Pov Julka

Dziś jedziemy załatwić z Kacprem ostatnie rzeczy przed ślubem. Oliwkę zawieźliśmy do Kacpra rodziców. Pojechaliśmy najpierw na salę sprawdzić czy wszystko jest gotowe.

 Wszystko wyglądało zajebiście i było dopięte na ostatni guzik. 

Dziś o 18 mają przyjść na wieczór panieński, zaś chłopaki jadą gdzieś do jakiegoś klubu.


Kiedy wróciliśmy do domu , ja zaczełam wszystko przygotowywać. Kacper razem z Marcinem wyjechali około 17:30. Ja tylko z Lexy dołączyłyśmy i było wszystko gotowe. Po  25 minutach wszyscy byli.

O-Oliwia

A-Ania

I-Idalia

W- Weronika


I: No no no Julka jak z myślą że jutro będziesz już żoną Kacpra?                                                                      J: Powiem ci że bardzo dobrze                                                                                                                              

Wlałyśmy sobie po lampce wina i plotkowałyśmy.


W tym samym czasie u Kacpra

Ku-Kuba

Mi-Michał

B-Bartek

A-Antek

M-Marcin

R- Radek


Mi- No stary jak z myślą że już od jutra nie będziesz wolny?                                                                               K: Powiem ci że zajebiście                                                                                                                                               B: Dobra dobra koniec tych gadek pijemy

Pov Kacper

Wypiłem trochę shotów nie ukrywam ale dobrze się trzymałem. Połowa chłopaków zaliczyła wielkiego zgona . Wszyscy poszliśmy spać o 02:49.

Obudziłem się o 10 do ślubu zostało 4 godziny. Zacząłem budzić chłopaków.

K: Ej wstawajcie                                                                                                    

A: Jeszcze chwilę

K: Kurwa nie jeszcze chwilę musimy się zacząć szykować

Mi:  Kurwa głowa mnie boli a ty karzesz mi wstać

Ku: Nie no dobra ruszamy te dupy bo inaczej niezdążymy

M: Świecie daj mi kurwa drugie życie

Po 15 minutach narzekania tego że musieli wstać koniec końców wstali. Marcin jest druhem ale  z tego że  on ledwo co siedzi Kuba zaczął mi się pomóc przygotowywać. Po półtorej godzinie byłem gotowy. Gorzej było z innymi. Pozbieraliśmy Marcina jakoś w całość i wyglądał nawet dobrze. Ja wyglądałem tak:


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kacper Błoński & Julia Kostera [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz