Dziś jedziemy załatwić z Kacprem ostatnie rzeczy przed ślubem. Oliwkę zawieźliśmy do Kacpra rodziców. Pojechaliśmy najpierw na salę sprawdzić czy wszystko jest gotowe.
Wszystko wyglądało zajebiście i było dopięte na ostatni guzik.
Dziś o 18 mają przyjść na wieczór panieński, zaś chłopaki jadą gdzieś do jakiegoś klubu.
Kiedy wróciliśmy do domu , ja zaczełam wszystko przygotowywać. Kacper razem z Marcinem wyjechali około 17:30. Ja tylko z Lexy dołączyłyśmy i było wszystko gotowe. Po 25 minutach wszyscy byli.
O-Oliwia
A-Ania
I-Idalia
W- Weronika
I: No no no Julka jak z myślą że jutro będziesz już żoną Kacpra? J: Powiem ci że bardzo dobrze
Wlałyśmy sobie po lampce wina i plotkowałyśmy.
W tym samym czasie u Kacpra
Ku-Kuba
Mi-Michał
B-Bartek
A-Antek
M-Marcin
R- Radek
Mi- No stary jak z myślą że już od jutra nie będziesz wolny? K: Powiem ci że zajebiście B: Dobra dobra koniec tych gadek pijemy
Pov Kacper
Wypiłem trochę shotów nie ukrywam ale dobrze się trzymałem. Połowa chłopaków zaliczyła wielkiego zgona . Wszyscy poszliśmy spać o 02:49.
Obudziłem się o 10 do ślubu zostało 4 godziny. Zacząłem budzić chłopaków.
K: Ej wstawajcie
A: Jeszcze chwilę
K: Kurwa nie jeszcze chwilę musimy się zacząć szykować
Mi: Kurwa głowa mnie boli a ty karzesz mi wstać
Ku: Nie no dobra ruszamy te dupy bo inaczej niezdążymy
M: Świecie daj mi kurwa drugie życie
Po 15 minutach narzekania tego że musieli wstać koniec końców wstali. Marcin jest druhem ale z tego że on ledwo co siedzi Kuba zaczął mi się pomóc przygotowywać. Po półtorej godzinie byłem gotowy. Gorzej było z innymi. Pozbieraliśmy Marcina jakoś w całość i wyglądał nawet dobrze. Ja wyglądałem tak:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.