Patrzyłam na dziewczynkę chciało mi się płakać ze szczęścia. Oliwka urodziła się 21 lutego o godzinie 5:38. Wstawiłam na instastory zdjęcie Oliwii żeby fani wiedzieli że wszystko jest w porządku i urodziła się cała i zdrowa nasza księżniczka.
Instastory Julki
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Położyliśmy się wszyscy spać. Rano o 6 godzinie obudził mnie płacz Oliwi. Stwierdziłąm że jest głodna więc postanowiłam ją nakarmić , nawet nie zauważyłam kiedy wstał Kacper.
Dwa dni później
Jesteśmy już w domu, Lexy oszalała na punkcie Oliwi i cały czas by mogła ją przytulać . Pokój Oliwki wygląda tak:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Kacper bardzo mi pomaga w opiece nad Oliwią. Jutro mają przyjechać do nas moi rodzice. Dość długo się z nimi nie widziałam.
Usłyszałam głos płaczącej Oliwi chciałam już do niej iść ale Kacper właśnie z nią zchodził na dół.
K: Może głodna jest J: Możliwe daj nakarmię ją
Podeszłam do Kacpra i wziełam od niego Oliwię na ręce .
J: Kacper jak nakarmię Oliwię zmienisz jej pieluszkę? L: JA CHCĘ/ krzykneła po cichu Lexy J: No okej
W czasie gdy Lexy przewijała Oliwkę ja zrobiłam nam wszystkim obiad.
Ku: Co tu tak pachnie? J: Obiad robię Ku: Uuuuuu a co będzie? J: Zobaczysz
Po przygotowaniu obiadu wyglądał on tak:
Oliwia usnęła a ja zawołałam wszystkich na obiad. Marcin zbiegł po tych schodach i usiadł do stołu tak szybko jakby nie widział jedzenia przez tydzień. Odrazu zaczął jeść.
Hejka po raz drugi ogólnie to tak wiem miałam zrobić maraton ale jakby jestem leniwym człowiekiem i nie mam weny dziś na pisanie. Przepraszam. Ale obiecuję że być może jutro wleci rozdział 1000 słów.