M:ymmm mam pytanie co się odwaliło?
M:dlaczego tu leży pistolet?
M:Czemu Lexy płacze?
M:odpowiedz ktoś!
J:Zamknij się Marcin!!Spojrzałam się na Kacpra nadal byłam w niego wtulona.
J:Kacper wszystko okej?
K: nic nie jest okej
J:Kacper posłuchaj
K: Co posłuchaj. Zabolało mnie to że powiedziałaś że nadal jestem męską dziwką i zostanę nim
J:Przepraszam/wtuliłam się w niego jeszcze bardziejKuba podszedł powoli i zabrał pistolet który leżał w kącie szafki.
J:Kacper ja cię naprawdę ale to naprawdę przepraszam
K:Nic się nie stałoChciałam puścić Kacpra ale ten mnie nie chciał puścić.
K:Zostań
J:chodźWziełam go za rękę. Poszliśmy do mojego pokoju. Byłam zmęczona więc postanowiłam się położyć chłopak zrobił to samo.
J:Kacper
K:Tak?
J:Obiecaj mi że się przezemnie nie Zabijesz nigdy/poleciała mi łza którą Kacper otarł.
Przytuliłam się do niego i tak zasneliśmy.W tym samym czasie
Pov Marcin.Wtf co tu się właśnie odwaliło. Nie było mnie tylko 15 minut. A tu jakąś prawie prawdziwa scena zbrodni by się odwaliła.
M:Mam pytanie
L:jakie?
M: co się stało?
I Lexy wszystko mi powiedziała.~Sorki ale nie chce mi się pisać wydarzeń tych samych a przookazji was zanudzać ~
Pov Julka.
Obudziłam się w mocnym uścisku. Spojrzałam na chłopaka miał potargane włosy. Zaczęłam się źle czuć i chciało mi się wymiotować.
Musiałam jakoś wyjść z uścisku. Niestety obudziłam Kacpra.K:Co się stało?
Zapytał kiedy wchodziłam do toalety. Po chwili on się też w niej zjawił.
K:Julka w porządku?
J:tak/ odpowiedziałam spuszczając wodę w toaleciePodeszłam do kranu i umyłam twarz.
K:Julka zaraz wracam
J:gdzie idziesz?
K:do sklepu na chwilę
J:okZeszłam na dół żeby napić się wody.
Ku:Julka wszystko w porządku. Jesteś blada
J:tak wszystko okej.I wróciłam do swojego pokoju. Po chwili do pokoju wpadł zdyszany Kacper. Wyjął z kieszeni pudełko.
K: Masz
J:Co to?
K:testy. Idź je zrobić
J:Kacper boje się
K:Będę przy tobie. ObiecujePoszłam zrobić test
Wyszłam z łazienkiK:I co?
J:trzeba czekać 5-10 minut
K:Wszystko będzie okej. Pamiętaj masz mnie. Podeszłem do niej i ją przytuliłem.
K:Julka?
J:tak?
K:możemy znów być razem?
J:no okej. Ale obiecaj masz przestać być w gangu
K:obiecuję
J:ide sprawdzić wynik testu
K:okWyszłam z łazienkami z łzami w oczach. Niby były ze szczęścia ale i zakłopotana. Podałam Kacprowi test.
K:JEJJJJJ BĘDĘ OJCEM!!!!
Słyszałam jak na górę szybko pędzą Przyjaciele.
L: Że co?
M:Czekajcie serio?
Ku:Boże
L:Jezu gratki Dżulia
J:Alee.... Ja nie wiem czy chce je urodzić
K:Julka czemu?
J: Ja nie jestem gotowa żeby być mamą ja się nie nadaje
K:Będziesz idealną matką dla naszego dziecka
L:Mam to samo zdanie
M:Jej będę wujkiem!
Ku:Ja też?
J:No raczej
Ku:No to ja chce być chrzestnym
J:hahah
M:ej ja chce być chrzestnym
J:Ej dobra spokój jeszcze 9 mies na wybranie.
![](https://img.wattpad.com/cover/255474606-288-k965248.jpg)
YOU ARE READING
Kacper Błoński & Julia Kostera [ZAKOŃCZONE]
Short StoryNie zdajdziesz tu żadnego spojlera więc idź czytać xd Książka pisana z nudów Osiągnięcia #16 w Lexy ~ 31.03.2021 #20 w Kacper~ 20.12.2021