Co Dalej Będzie?

204 11 0
                                    

Pov Julka :
W mojej głowie słyszałam jak Kacper mówi. Chciałam się obudzić otworzyć oczy ruszyć ręką ale żadna siła mi tego nie dała.
Słyszałam jak Kacper płaczę a jego łzy poleciały na moją rękę.
Nagle zrobiło mi się czarno przed oczami.

Pov Kacper :
Zobaczyłem że urządzenie  do którego była podłączona Julka zaczęło głośno pikać. Zaczołem panikować darłem morde na lekarzy ile się dało. Nikt nie przyszedł. Oznaczało ty tylko jedno Julka nie żyje.
Moje życie bez niej nie ma poprostu sensu.
Wziąłem ją na ręce  otworzyłem okno i skoczyłem.
Potem miałem już czarno przed oczami.

Jednak obudziłem się w jakiejś białej sali. W tle wyróżniała się tylko brązowa szafka. W pewnej chwili do pokoju wszedł jakiś umięśniony  mężczyzna w białym czymś na sobie.

? : Witamy Pana jak się Pan czuje?
K: Kim pan jest? Co ja tu robię? Gdzie jest Julka?
?: jestem lekarzem psychologiem. Po co Pan skakał przez okno?
K: moja moja żona pocięła się i trafiła do szpitala i nagle wszystkie urządzenia do których była podłączona one zaczęły pikać i myślałam że nie żyje
P: z tego co mi wiadomo pan nie ma żony
K: ALE JAK TO NIE? A JULIA KOSTERA? CO SIĘ Z NIĄ STAŁO?
P: Pani Julia Kostera leżała z Panem na sali zanim pan zapadł w śpiączkę
K: Czyli to wszystko to był sen? JAK TO MOŻLIWE NAPEWNO PAN MNIE WKRĘCA. PROSZĘ NIECH TU WEJDZIE MARCIN DUBIEL I POWIE ŻE TO JEBANY PRANK
P: niech Pan się uspokoi proszę
K: Od jak dawna nie ma tu pani Julki?
P: jakieś dwa miesiące
K: to ja tyle byłem w śpiączce? NIE TO NIE MOŻLIWE!!

Zrobiło mi się bardzo smutno. Musiałem ją odnaleźć czułem że to kobieta mojego życia.
Wziąłem do ręki telefon i zacząłem szukać na instagramie Julki. Znalazłem ją po niecałych 10 minutach szukania.
Okazało się że ma jednak chłopaka. Zrobiło mi się smutno. Ale no cóż takie życie nic na nie nie poradzę. Jak wyjdę tylko ze szpitala muszę się z nią spotkać.













































































3 miesiące puźniej

Tydzień temu wyszedłem ze szpitala. Udało mi się skontaktować z Julką i dziś idę się z nią spotkać.
Szybko się ogarnąłem i wyszedłem. Czułem nieco lekki stres.

Spotkaliśmy się i porozmawialiśmy było o czym rozmawiać. Może to trochę głupie ale wyznałem jej wszystko co czuje. Powiedziała  że jest  dopiero co po rozstaniu z chłopakiem i nie chce się pakować w związki na ten moment....

_______________________________________________________
Witam was kochani moi drodzy.
Dziś nadszedł ten dzień gdzie musimy się pożegnać
Historia tej książki dzisiaj dobiegła końca.
Naprawdę dziękuję każdemu z was za zmarnowanie swoich chwil w życiu na przeczytanie tej książki.
Jest mi smutno że to tak szybko się kończy i tak szybko minęło...
Będę czuła pustkę bez pisania tej książki.
Ale dziękuję wam za te wszystkie gwiazdki, wyświetlenia i komentarze. Ta książka to jeden z moich sukcesów.
Mam pomysł na kolejną książkę myślę że ciekawą i mam nadzieje że zostaniecie ze mną na dłużej i  będziecie mnie wspierać.

Kocham was wszystkich
I love you 💓 ❤️ 💕 ❤️
Widzimy się niebawem

Kacper Błoński & Julia Kostera [ZAKOŃCZONE]जहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें