#20 spotkanie

279 21 2
                                    

Nagle do pokoju weszła Mikasa. I spojrzała na mnie tym swoim matczynym wzrokiem- Eren?

-hm?- spojrzałem na nią.

-yhm... Jutro pojedziemy na komisariat.

-czemu?- spytałem, jak widać mózgu mi odjęło, bo po chwili do mnie dotarło że przecież byłem poszukiwany

-no bo- nie dałem jej dokończyć.

-okej mniejsza wiem już.

-jasne, a i za pół godziny jest kolacja..

-mhm.. Okej.- Wyszła z mojego pokoju, po czym zobaczyłem wiadomość od Levia..

Levi
Eren?

Eren
czego? Chyba wyraźnie powiedziałem żebyś spierdalał.

Levi
tch. Możemy się spotkać, najlepiej jutro?

Eren
nie mam czasu jutro, napisz czego chcesz po prostu.

Levi
uh.. wiem że ta ręka i w ogóle, ale może za godzinę? W tym parku blisko twojego domu

Eren
niech ci będzie.

dalej nic nie pisaliśmy, po upływie czasu poszedłem zjeść kolacje a była to jajecznica z tostami, chwile dyskutowałem z Mikasą i moją rodzicielką że idę na spotkanie z kimś, nie mówiłem kim był, poszedłem do łazienki i wziąłem prysznic który zajął mi z dziesięć minut, wreszcie czułem się czysty? nie wiem jak to opisać.. Dobrze było być wreszcie w domu.. Gdy się wymyłem ubrałem na siebie bokserki oczywiście jakąś białą koszulkę i jeansowe spodnie oraz jakieś czarne skarpetki a na siebie narzuciłem ciemnozieloną bluzę (dop. od aut. ta sama bluza co na pierwszy dzień szkoły ^^). Udałem się do łóżka i zobaczyłem godzinę, więc zaraz będę się zbierał.. Na szczęście już nie padało więc chociaż tyle. Wziąłem telefon z szafki był prawie naładowany i udałem się do parku powoli. Zauważyłem że Levi już tam był więc podszedłem do niego.

-cześć.

-cześć- odpowiedziałem- a więc? 

zaczął mi wszystko tłumaczyć na spokojnie, ja wiedziałem że mu nie wybaczę.. Na pewno nie teraz... Nie dzisiaj! Kiedy widziałem go jak całował się z Petrą. Na pewno cos ich łączy... Więc.. O co mu chodzi? Czemu chce na nowo zdobyć moje zaufanie?.. Pewnie znów chcę mnie spróbować wykorzystać.. Jeszcze jedno mnie zastanawia.. Jakim cudem wytrzymałem tyle bez niego skoro jest moim przeznaczonym co nie?.. I w teorii jego zapach powinien mnie uspokajać.. Czy to przez te eksperymenty?..

-I też jesteśmy sobie przeznaczeni..- wypowiedział.

🐾nie w wierzę w przeznaczenie🐾ERERI/RIREN- A/B/OWhere stories live. Discover now