I następny demon

1 0 0
                                    

Serio, co mój mózg ma do tych jakże biednych istot, co? Ale nie ważne. Przejdźmy do snu.

Moją kartkę z rysunkiem opętał uparty i denerwujący demon, który zarazem jest niebezpieczny i gryzie.

Jest on tam uwięziony póki wysyłam tam swoją energię czy coś w tym stylu.

Po prostu muszę trzymać kartkę.

Przez to mam różne wizje.

Idę do egzorcysty.

Po drodze ten demon mówi do mnie w moim umyśle, i prosi o wypuszczenie go.

Pokazuje mi różne sprośne wizje i gryzie po palcach a każdym możliwym momencie.

Dochodzę do egzorcysty.

Torturujemy demona.

Demon mięknie.

Wypuszczam go.

Demon się mną zaopiekował.

Koniec.

Alec's DreamWorldWhere stories live. Discover now