Siedzę w pokoju z bratem i bawimy się takim ogromnym zabawkowym samochodem, do którego można wsiadać.
Mama wraca z pracy.
Chcemy się pochwalić samochodem.
Postanowiłam po niego iść.
Na podłodze leży pełni pluszaków.
Mam takie: ,,co za debil tak bałaganił"?
Pod moimi stopami leży pluszak.
Jest to szary pies.
Chcę go podnieść.
Rzuca mi się na twarz i ją masakruje.
Budzę się.
YOU ARE READING
Alec's DreamWorld
SpiritualUWAGA! Książka pisana przede wszystkim dla mnie, abym mogła bardziej rozplanować swoje sny. Kto chce niech czyta. Nie zabronię przecież. Po prostu wszystko o świecie moich snów. Jest to bardzo dziwny temat. Pojawia się w nim dużo różnych osób, dziej...