W domu drugiej babci.
Babcia prosi mnie i pójście do Lidla po zupkę chińską.
Idę.
Wracam późną porą.
Najlepszy skrót jest przez cmentarz.
Udaje mi się dojść do domu.
Dom jest zdemolowany.
Babci nigdzie nie ma.
Znowu jestem sama.
Budzę się.
YOU ARE READING
Alec's DreamWorld
SpiritualUWAGA! Książka pisana przede wszystkim dla mnie, abym mogła bardziej rozplanować swoje sny. Kto chce niech czyta. Nie zabronię przecież. Po prostu wszystko o świecie moich snów. Jest to bardzo dziwny temat. Pojawia się w nim dużo różnych osób, dziej...