Thirty eight

37.6K 3.6K 245
                                    

- Oh dlaczego nie słuchałam? Co za pacan, on nadal nie rozumie tego, co do niego piszesz?- zaśmiała się przyjaciółka.

- Przynajmniej coś dobrego z mojej przyjaźni z V- westchnęłam, a dziewczyna nagle jakby oprzytomniała i zaczęła czegoś szukać. - Co się stało?

- Lydia napisała do mnie wczoraj na mess z groźbą, poza tym V też- opowiedziała szybko i wyciągnęła telefon. Dała mi aparat do dłoni, wchodząc na messengera- Zobacz, bo to robi się niepokojące. Oczywiście moja przyjaźń z Violet jest zakończona! Chce Ci to pokazać, bo się martwię Naomi. Co tu się stało, gdy mnie nie było? Co się z nią stało?

Lydia: Siema mała! Pisze do ciebie ze sprawą o tą waszą Naomi. Naomi ostatnio mówi na Ciebie dziwne rzeczy tak, że postanowiliśmy skończyć z nią przyjaźń. Chcemy się zemścić, bo podobno wszystkim mówi o nas same kłamstwa, chcesz nam pomóc? Słyszałaś, że ona zakochała się w Niall'u kiedy to Violet ciągle o nim mówiła!? Trzeba coś z tym zrobić! Musi przestać wszystkich ranić!

Louise: Lydia przestań kłamać, jesteście żałosne. Violet nigdy nie była w nim zakochana i nigdy o nim nie mówiła. Naomi nic wam nie zrobiła...

Lydia: Wiesz co... jak chcesz. Ale nie proś potem o łaskę 😘

Spojrzałam na nią, a ona wzruszyła ramionami. Oh, przecież te rozmowy są żałosne.

- Zobacz na rozmowę z Violet, to dopiero będziesz zdziwiona- westchnęłam i szybko weszłam w ich rozmowę.

Violet: Siema suko! Kiedy będziesz w Londynie? Tęsknie... Naomi nas zdradziła... okłamała i nie mam co ze sobą zrobić! Louise nie rozmawiaj z nią. Ona zabrała mi chłopaka. Pamiętasz Jacksona? Zaczęła do niego... Nie wiem co robić.

- Nic jej nie odpisałaś?- Zapytałam.

- Nie, bo zadzwoniłam. Słyszałam jak jej głos drży, upewniając się, że kłamie. One coś na Ciebie szykują... musimy coś natychmiast wymyślić. Naomi, ja nie wiem co im zrobiłaś...

- Nic jej nie zrobiłam!- Zaczęłam histeryzować. Czułam, że odpadam z sił. Zaczęłam płakać, całe moje 3 minuty radości poszło się jebać. Całe moje trzy lata przyjaźni poszło się...

Nigdy nie chciałam by Violet cierpiała. Dlaczego uważa mnie za taką sukę?

- Naomi, przepraszam - jęknęła dziewczyna- Chciałam tylko ci pokazać, żebyśmy w razie co umiały zaatakować. Nie jesteś z tym sama, Naomi. Mamy siebie, ok?- mocno objęła mnie do swojej piersi, delikatnie masując moją głowę.

- Mamy siebie...

I mam Niall'a.

MESSAGE PRANK | N.H ✔️Where stories live. Discover now