Forty one

35.9K 3.5K 608
                                    

Zaczęłam cicho szlochać. Zjechałam plecami o szorstką fakturę budynku. Byłam gdzieś z tyłu szkoły, gdzie za pewnie nikt mnie nie znajdzie.

W tle było słychać śpiew jakiś zimowych ptaków lub harmider znajdujący się w szkole, przejeżdżających samochodów oraz mój szloch.

Czułam się beznadziejnie. Wszystko zaczyna się sypać, a teraz nawet Niall dowiedział się kim jestem. On również chciał mnie zniszczyć.

Zastanawia mnie czy one powiedziały mu o tym, że wysyłam mu teksty głupich piosenek i ukrywał to bym jeszcze bardziej mnie w sobie rozkochać.

Czy może one to wszystko jakoś sprytnie zaplanowały. Dlaczego tak bardzo chcą mnie zniszczyć? W końcu nic nie zrobiłam żadnej z nich.

- Naomi- usłyszałam głos Louise. Wstałam i mocno się w nią wtuliłam, ciągle cicho szlochając.- Shh...

- Tu jesteś...- usłyszałam kolejny głos, tym razem jego. Oderwałam się szybko od Violet i do niego podeszłam, mocno uderzając w jego klatkę piersiową.

- Ty pierdolony chuju!- zaczęłam wrzeszczeć- Dlaczego to zrobiłeś? Wszystko wiedziałeś? One ci kazały? Wiedziałeś, że to teksty głupich piosenek i robiłeś ze mnie idiotkę? Za co? Za to, że potem dadzą ci dupy!? Niall nie wierzę, że to wszystko to był głupi wymysł! Nie wierzę!

- Hej! Uspokój się, o niczym nie wiedziałem!- również zaczął krzyczeć.

- Nienawidzę Cię- syknęłam patrząc w jego oczy, które były wypełnione czymś dziwnym.- Nienawidzę- powtórzyłam oraz go ominęłam.

Czy to koniec tej historii?

***
Huh?

MESSAGE PRANK | N.H ✔️Where stories live. Discover now