Sixty five

34.6K 3.4K 425
                                    

- Niall... ja- zaczęłam się jąkać, a dźwięk dzwoniącego telefonu w końcu ustąpił, gdyż chłopak nacisnął czerwoną słuchawkę.

- Tańczyliśmy, a Ty...- zaczął. Podeszłam bliżej, jednak on cofnął się o jednej krok w tył- Kiedy ja bałem się, że mogło Ci się coś stać, bo mi nie odpisujesz Ty tak po prostu ze mną tańczyłaś?- oblał mnie tym ogromnie przykrym spojrzeniem zmieszanym nie tylko z rozczarowaniem, ale też ze złością.

- Ja chciałam...

- Nie rozumiem... dlaczego nie chciałaś mi tego... Ja chciałem dla Ciebie...- przerwał patrząc się gdzieś za mnie. Prychnął za raz po tym i machał przecząco głową.

Obserwowałam, nie wiedziałam co zrobić. Patrzyłam na niego z tak samym cholernym wyrzutem. Jestem okropna.

Chłopak obszedł mnie i ruszył schodami w dół. Gdy zorientowałam się, że idzie do domu ruszyłam od razu za nim.

- Niall, ja Cię tak przepraszam...- dogniłam go, szybko łapiąc jego ramię. Ten nawet na mnie nie spojrzał.

- Ukrywałem przed Tobą to... udawałem idiotę, że nie rozumiem Twoich głupich tekstów dobrze wiedząc, że to piosenki- stanął przede mną i mocno wpatrywał się w moje oczy, które zaczęły się szklić- Udawałem... tworzyłem dla Ciebie piosenki, chciałem spełnić Twoje marzenia i chciałem Ci pomóc. Zamiast udawania idioty, to Ty ze mnie zrobiłaś idiotę!- krzyknął, a ja poczułam na własnej skórze jak zdrapuje sobie gardło.

- Ja naprawdę chciałam Ci powiedzieć!- krzyknęłam, gdy zaczął odchodzić- Ale co!? Miałam podejść i Ci powiedzieć "No hej Niall, to ja Naomi, ta z którą piszesz!?"- zaczęłam łkać, jednak on nacisnął na kluczykach przycisk pozwalający otworzyć drzwi samochodu- Niall, ja naprawdę chciałam, żebyś wiedział, tylko ja nie wiedziałam jak...

- Po coś ma się usta- syknął i wsiadł do samochodu, zostawiajac mnie tam samą na środku schodów.

Usiadłam na jednym ze schodków i zaczęłam płakać. Mogłam powiedzieć mu to wszystko wcześniej, moglibyśmy się teraz bawić.

A ja jak zawsze wszystko zjebię.

Jednak on ma racje, jestem totalną idiotką.

***
Najal wcale nie był taki głupi, że to teksty piosenek. I co już go tak gardziliście, że on taki cymbał! 😂💕

I Jezu opowiadanie jest 97 w Fanfiction, dziękuje, dziękuje! Wczoraj było jeszcze 3k wyświetleń, a tu zaraz będzie już aż 5k! Jestem w totalnym szoku!

MESSAGE PRANK | N.H ✔️Where stories live. Discover now