Epilog

42.7K 3.6K 550
                                    

Odwróciłam się na drugi bok. Tej nocy, po raz kolejny nie mogłam zasnąć poprzez emocje, który towarzyszyły mi dzisiejszego dnia.

Tak się cieszyłam, że jestem już razem z Niall'em miesiąc i wszystko układa nam się jak najlepiej.

Usłyszałam delikatne pukanie w szybę przez co szybko się odwróciłam. Przewróciłam oczami widząc, że na balkonie stoi blondyn trzymając latarkę w jednej ze swoich dłoni.

Ostatnio coraz częściej tak robi i do tego nawet w dzień wchodzi przez drzwi balkonowe zamiast przez normalne, drewniane drzwi!

Wstałam z miękkiego łóżka i podeszłam do szklanej szyby otwierając mu.

- Znów? Nadal zastanawiam się jak wspinasz się po...- Nie skończyłam, ponieważ Niall przywarł do mnie ustami rzucając mną na łóżko.

- Sto lat- szepnął, gdy zawisnął nade mną. Musiało być już po północy ponieważ, dziś mam urodziny.

- Szybko ci poszło- zaśmiałam się przerywając kolejny nasz pocałunek.

- W końcu kocham Cię bardziej niż on- podniosłam jedną brew do góry, nie rozumiejąc o co mu chodzi- Nie mów, że nie pamiętasz naszej pierwszej rozmowy.

- Ah no tak- zaśmiałam się oraz spaliłam buraka- No a ja wiem, że mogłabym traktować Cię lepiej niż ona.

- Kocham Cię Naomi.

- A ja kocham Ciebie Niall.

***
Tak... to koniec!
Totalnie nie wiedziałam jak zakończyć, serio!

Jednak nie sądziłam, żeby ciągnąć historie dalej gdy w końcu jej wybaczył tak? I już wszystko się wydało, mam nadzieje, że wybaczycie mi to wszystko, ale również straciłam pomysł na dalsze działanie tego opowiadania. Tak czy siak ma aż ponad 70 rozdziałów co i tak jest cholernie dużo.

BARDZO DZIĘKUJE!

MESSAGE PRANK | N.H ✔️Where stories live. Discover now