1

4.7K 254 31
                                    

~Dipper Pines
- Ciepłe swetry? Są. Naboki? Jest. Włóczka do szycia swetrów i szalików? Jest. Zimowe kurtki? Są. Ciepłe buty? Są. Dobry humor? Jest... - Ziewnąłem cicho. Mabel jak zwykle sprawdzała czy czegoś nie zapomniała. Moją walizkę też już sprawdziła. Irytujące! Jedziemy do Gravity Falls dopiero jutro! Ale to Mabel. Nie byłaby sobą, gdyby się nie denerwowała. Rozejrzałem się po pokoju. Miałem dziwne wrażenie, że jestem obserwowany. Po raz kolejny przeczytałem list od wujka Forda. Napisał do mnie, że ma poważne powody by twierdzić, że wraz ze wspomnieniami wujka Stanka powrócił Bill. Nie wiem co o tym sądzić. Ten żółty trójkąt prześladuje mnie nieraz w snach. Niby tylko rozmawia z niebieskim trójkątem, który szlocha i nazywa Billa "braciszkiem" i żaden nie zwraca na mnie uwagi, ale wiadomo...
~Dipper Gleeful
- Will! Do mnie! - zawołałem, a po chwili pojawił się przede mną niebieski trójkąt dygoczący ze strachu.
- Panicz wzywał? - spytał cicho.
- Nie! Wypowiedziałem twoje imię dla zabawy! - warknąłem. Ten demon był naprawdę głupi!
- Nie marszcz się tak, bo Ci zmarszczki zostaną - Mabel uśmiechnęła się wrednie. Zignorowałem ją jednak i spojrzałem na Willa, który przyjął ludzką postać.
- Kim jest Bill Cipher? - spytałem.
- A skąd panicz o nim wie? - Niebieskowłosy wydawał się lekko zdenerwowany.
- Nieważne. Odpowiedz!
- Bill to mój bliźniak. Przebywa w innej rzeczywistości - odrzekł.
- Ciekawe - mruknąłem spoglądając w lusterko. Widziałem w nim siebie ubranego jak ten wieśniak Gideon Pines. Obrzydliwe...
~Will Cipher
Nie wiem skąd panicz Dipper wie o moim bracie, ale to źle. Nie chcę, żeby Bill myślał, że mam kłopoty i sobie nie radzę. Nie potrzebuję jego pomocy i tego ciągłego wypominania, że on jest lepszy. Wystarczą mi te lata, w których wszyscy dookoła wmawiali mi, że jestem gorszy. Zły, słaby, nieporadny...
- Powinieneś brać przykład z Billa. Twój brat jest idealny, a ty? Co z Ciebie będzie? - Słyszałem nieraz. Kocham swego bliźniaka. Zrobiłbym dla niego wszystko, ale często w mojej głowie pojawiała się myśl, że zaczynam go nienawidzić. Bałem się tego.
- Will... Ty nie potrafisz nienawidzić. Twoje serce tego nie potrafi. I nie przejmuj się opinią innych. Nie znają się. Jesteś po prostu wyjątkowy i powinieneś być szczęśliwy z tego powodu. Ja jestem dumny, że mam takiego brata - powiedział mi kiedyś. Wiedziałem, że mówił to szczerze i, że ma rację, ale mimo wszystko nikt nie chce być czarną owcą... Bill... Tęsknię za Tobą, braciszku...

BillDip: Co się stało z moją sosenką?! (ZAKOŃCZONE) Where stories live. Discover now