3 XII - Pomóc ci?

129 10 1
                                    

Wsunąć stopę do łyżew. Zacisnąć sznurówki. Zrobić pętelkę i zacisnąć. Et voilà! Łyżwa ubrana.

Aisha wstała z ławeczki z ubranymi łyżwami. Zauważyła, że ostrza łyżew nie są wcale, a to wcale stabilne i na chwiejnych nogach podążyła do wejścia na lodowisko. Tam, bileter sprawdził jej bilet i wypuścił na zewnątrz, prosto na lód.

Wdech, wydech, to nie jest trudne. To tylko jazda na łyżwach, ruszanie kończynami, nic więcej.

Dziewczyna weszła na lód i od razu złapała się barierki. Zimny wiatr rozwiewał jej włosy, a ona kurczowo trzymała się granicy lodowiska, bojąc się puścić. Czy to był dobry pomysł, żeby przychodzić tu sama? Było już późno, blisko dwudziestej, lodowisko miało być zamknięte za godzinę. Przez głowę Aishy przeleciało, że może zostać w tym miejscu, trzymając się barierki, do zamknięcia, a wtedy ktoś jej na pewno pomoże.

Lód nie jest stabilny. Łyżwy ślizgają się po nim i Aisha była pewna, że gdyby puściła dłonie, od razu by upadła i na tym skończyłaby się jej zabawa. Zwyczajnie nie zdawała sobie sprawy z trudności jazdy na łyżwach.

- Dasz sobie radę, Aisha. Poradzisz sobie - szepnęła do siebie i odepchnęła się od barierki.

Przesunęła się o jakiś metr do przodu i, ponieważ zwyczajnie Aisha nigdy nie jeździła na łyżwach, zaczęła nerwowo poruszać nogami i tracić równowagę. Chwilę później, młoda aspirantka na łyżwiarkę, leżała z powyginanymi kończynami na lodzie.

- Super - westchnęła Aisha i podniosła się do siadu. - Wcale to nie jest takie proste.

- Pomóc ci?

Aisha podniosła głowę i ujrzała go. Podawacza łyżew, czy jak go tam zwą. Był ubrany tak samo, ale dziwnie było widzieć blondyna na lodowisku, z ubranymi łyżwami figurowymi i czerwonym z zimna nosem.

- Ja... Nie, nie trzeba - odpowiedziała mu Aisha i wsparła się na swoich dłoniach, żeby wstać, ale znów się poślizgnęła.

- Na pewno? - dopytał się jeszcze blondyn i nie czekając na odpowiedź, złapał ją za rękę i delikatnie podniósł. Byli tak blisko, że Aishy przyszło na myśl, że nie tylko jego oczy są ciepłe, ale jego ciało również. Czuła się tak, jakby w tą zimną noc zbliżyła się do kominka, najcieplejszego ze wszystkich.

* * *

dziękuję za gwiazdki i życzę miłego wieczoru wszystkim!

° ice rink ° | christmas story |Where stories live. Discover now