7 Wizyta u ojca Martyny i zareczyny

299 8 0
                                    

Piotrek
Dzisiaj jedziemy do taty Martyny.
M: Piotruś?
P: Co kochanie?
M: Możemy jechać pociagiem? Nie lubię jeździć tak daleko jezdzic. A mój tata mieszka w Gdyni.
P: Pewnie.
Pojechaliśmy na peron.
M: Kocham cię Piotruś.
P: Kocham cię Martynka.
Pocałowaliśmy sie.
Jechalismy prawie cały dzień.
Jesteśmy już na miejscu. Poszliśmy do domu taty Martyny.
M: Cześć tato
P: Dzień dobry
A: Cześć dzieciaki. Martynka kto to jest? Nie jesteś już z Rafałem?
M: To Piotrek mój chłopak. A z Rafałem nie jestem bo uciekłam ze ślubu i mieszkaliśmy z jego bratem i jak Rafał szedł do pracy to jego brat coś mi podawal i robił ze mną co chciał a jak by tego było mało to Rafał mnie bił.
Piotrek mnie przytulił.
A: Mam nadzieję że Piotrek ci nie bije?
P: Proszę pana ja nie bije Martynki. Za bardzo ją kocham żeby ją bić.
A: Skończ z tym panem. Andrzej.
P: Piotrek.
A: Na długo przyjechaliście?
M: Na weekend. Piotruś jak się rozpakujemy to idziemy na spacer. Ok??
P: Ok.
Rozpakowaliśmy się i poszlismy na spacer.
Stanęliśmy nad rzeką.
P: Wyjdziesz za mnie?
M: Tak.
Pochdzilismy jeszcze troche i wróciliśmy do domu.

Nowe życie/ Nowe Zwiazki. ZakończoneWhere stories live. Discover now