88 Spa

135 4 0
                                    

Piotrek
Zabieram dzisiaj Martynę do spa. Martyna wie że mamy iść do spa ale nie wie kiedy.
P: Martynka wiesz że dzisiaj idziemy do spa?
M: Nie.
P: To teraz już wiesz. A dzieci idą na ten plac zabaw.
M: Ok.
Zaprowadziliśmy dzieci. Martynka poszła do spa a ja do pokoju. Po kilku godzinach poszedłem po dzieci i zaprowadziłem je na plac zabaw a sam poszedłem po Martynę.
Czekam na Martynę. Idzie jakaś dziewczyna.
Ma na imię Kaja.
K: Wolny czy Żonaty?
P: Żonaty.
K: Zawsze można się rozwieść.
P: Idź panno bo mi świat zasłaniasz.
Poszła obrażona.
Po chwili wyszła Martynka.
P: I jak było?
M: Super.
Zawiozłem Martynę do hotelu a ja pojechałem po dzieci.
Jak wróciłem do pokoju to zobaczyłem że Martyna śpi. Zabrałem dzieci na plac zabaw. Ale najpierw napisałem Martynie kartkę gdzie jesteśmy.
Martyna
Kiedy się obudziłem to Piotrka i dziewczynek nie było. Zobaczyłam kartkę że są na placu zabaw. Jak tam szłam to zobaczyłam kolegę Piotrka Kamila.
K: Hej.
M: Hej.
K: Może się umówimy?
M; Nie sądzę.
Chciał mnie pocałować ale jak się tylko przybliżył to dałam mu z liścia. Niestety widział to Piotrek.
P: Nie źle Martynka.
M: Wiem. On zaczął się do mnie przystawiać.
K: To nie prawda.
P: Poprawić ci?
K: Nie.
Poszedł.
P: Gdzie ty nauczyłaś się tak bić?
M: Jak byłam jeszcze z Rafałem to kilka razy mu tak przywaliłam.
P: Ok.
M: Gdzie dzieci?
P: Bawią się na placu zabaw.
Poszliśmy do dzieci.

Nowe życie/ Nowe Zwiazki. ZakończoneWhere stories live. Discover now