66 Tydzień później.

161 3 0
                                    

Piotrek.
Od tygodnia jestem w domu. Martyna ma chyba wyrzuty sumienia.
Cały czas mnie przeprasza. Szkoda mi jej. Dzisiaj w szpitalu wylądowała Gabrysia. Dlaczego?
Jechali na wycieczkę klasowa i uderzyli w drzewo. Gabrysia jest w śpiączce farmakologicznej. Lekarze nie dają jej żadnych szans.
Razem z Martyną jestem teraz w domu.
Wieczorem pójdziemy do szpitala.
Wieczór
Martyna
Poszliśmy do szpitala. Wchodzimy na salę. Nie ma jej. Pytamy pielęgniarki mówi że pacjentka nie żyje.

Nowe życie/ Nowe Zwiazki. ZakończoneWhere stories live. Discover now