Yah III {29}

590 71 23
                                    

Ty:
Co robisz króliczku? 
U mnie siedzi ChimChim


Kookie:
Pojechałem spotkać się z Yoongim
zaraz po ciebie przyjadę żeby pojechać do sklepu


Ty:
Do sklepu? 
Po co?


Kookie:
No żeby zrobić zakupy na obiad???


Ty:
Co ty mówisz jakie zakupy? 
Przecież wszystko mamy chciałem dziś
zrobić ryż z warzywami


Kookie:
A nie uważasz że przyda się 
coś bardziej wystawnego? 


Ty:
???
Króliczku o co ci chodzi 
O BOŻE JIMIN MI PRZYPOMNIAŁ 
BOŻE WYGLĄDAM JAK KUPA
Muszę się szybko przebrać... 
Chociaż nie, muszę się przebrać 
jak już będziemy po gotowaniu
A makijaż??
Boże ja się maluję chyba godzinę
Kookie nie możemy tego przełożyć? 


Kookie:
Skarbie, spokojnie 
Nie musisz się wcale podobać mojej mamie 

A dla mnie zawsze jesteś śliczny


Ty:
Jak to nie muszę się jej podobać
Przecież jeszcze pomyśli że jestem menelem


Kookie:

Nie pomyśli że jesteś menelem 
Boże spokojnie kochanie
Ona na prawdę cię pokocha
i chyba zaczynam się martwić
że bardziej zależy ci na tym 
żeby podobać się mojej mamie a nie mi


Ty:
Boże króliczku jaki ty głupiutki
Oczywiście że najważniejsze jest żeby ci się podobać
ALE TWOJA MAMA MUSI MNIE POLUBIĆ
NIKT NIE LUBI BRZYDALI


Kookie:
Nie jesteś brzydalem
skarbie przestań dramatyzować
Wdech
Wydech
Powtarzaj tak cały czas okej??


Ty:
Boże twoja mama musi mnie polubić


Kookie:
Powtarzasz się skarbie
I ja też się powtórzę
ona cię pokocha zaufaj


Ty:
Na pewno??


Kookie:

To niepokojące że oczekujesz miłości od mojej mamy


Ty:
Tak to będzie moja nowa kochanka


Kookie:
Boże Tae nawet tak nie mów


Ty:
A ty nie bądź głupi 
Zależy mi na jej sympatii
Bo to ważne żeby lubiła mnie 
Teściowa
A teściowe często nie lubią


Kookie:

Nie chcę nic mówić
Ale teściowe zwykle nie lubią KOBIET
swoich mężów 


Ty:
Sugerujesz że nie jestem odpowiedni?


Kookie:
Skąd ty to wyczytałeś?? 
Chodzi o to 

Że matki boją się 
o to że inna kobieta zajmie ich miejsce 
No powiem ci że do kobiety
to ci trochę brakuje nie żebym narzekał 


Ty:
...
No dobra
...
Już mi trochę lepiej.
O której będą?


Kookie:
Spokojnie, dopiero około 16
mamy kupę czasu 
Myślę że spokojnie wszystko zrobimy


Ty:
To źle myślisz! 
Boże to tylko 5 godzin!
Masz być po mnie za 20 minut
Bez odbioru

Jimin parsknął głośnym śmiechem, wstając z łóżka Jeona i Taehyunga, na którym jeszcze chwilę temu obydwaj leżeli i wymieniali się ploteczkami. 

-Dlaczego ty tak dramatyzujesz, TaeTae? Kompletnie cię nie rozumiem- starał się powstrzymać chichot.

-Jeny, Jimin, ty strasznie mało rozumiesz. To, że myślisz siusiakiem albo pupą, nie znaczy, że reszta ludzi też! Zalezy mi po prostu na tym, żeby jego rodzina zaakceptowała mnie i nasz związek, okej? Czy to aż takie głupie?- przetarł twarz dłońmi. Nie miał się czym martwić, bo i tak nie miał makijażu. 

-TaeTae dobrze wiesz, że tylko żartuję. Nie wiem, jak to jest być w stałym związku, ale widzę jak się angażujesz w to wszystko i chciałbym, naprawdę chciałbym móc cię wspierać, ale nie potrafię- powiedział, delikatnie głaszcząc swojego przyjaciela po ramieniu. 

Kookie:
Jak to za 20 minut?
Dopiero przyszedłem do Yoona
A wiesz jak ciężko go obudzić przed 13
HALO??
TAE NO 
Dobrze.. Będę za chwilę.

Taehyung uśmiechnął się szeroko, patrząc na wiadomości od Jeona.

-Ale go sobie owinąłeś wokół palca- blondyn pokiwał głową z uznaniem.- Możesz mi uwierzyć, jestem z ciebie dumny- wyszczerzył się nastolatek. 

-Jimin, jeszcze zanim Jungkook przyjedzie... Masz do ciebie ważną sprawę- powiedział zakłopotany szarowłosy. 

-No, wal śmiało, o co chodzi?

-Bo... Ale proszę, nie śmiej się ze mnie, to strasznie głupie- westchnął, przeczesując palcami przydługie kosmyki.- BojachciałbymjużsiękochaćzKookimaleonwciążniechceijasięwstydzęznówznimotymrozmawiać- powiedział najszybciej jak potrafił.

-Ciesz się, że znamy się od urodzenia i nie będziesz musiał tego powtarzać- Jimin uśmiechnął się do najlepszego przyjaciela.- Ale nie robiliście kompletnie nic? Tak nic nic?

-Um- zatrzymał się Tae nie mając pojęcia jak powiedzieć to blondynowi, by przy okazji nie spalić się ze wstydu.- No przecież ci mówiłem że chodzimy razem pod prysznic i miziamy się czasem. Ale to nie jest takie... erotyczne?- głos licealisty niebezpiecznie zmienił swoją barwę na wyższą. -A ja chciałbym już z nim... No wiesz- odchrząknął. 

-Z jednej strony, jesteś napalonym dzieciakiem, a z drugiej, boisz się powiedzieć kutas! Taehyung, musisz zdecydować się na jedno lub drugie!

-No bo mnie to krępuje, a po prostu chyba zaczynam mieć potrzebę bycia z nim blisko. Tak realnie. Bo wcześniej, to był fałszywy alarm- jęknął. 

-Czyli teraz jesteś pewny, że to jest to i jesteś gotowy, tak?- uniósł brwi, przyglądając się zawstydzonemu przyjacielowi. 

-Tak. Jestem. - odpowiedział pewnie.

-Więc sprawa rozwiązana. Dzisiaj musisz po prostu zadziałać- wzruszył ramionami, zabierając swój telefon i po prostu wychodząc z domu Jeona i swojego przyjaciela. Zostawił Taehyunga stojącego w sypialni z otwartą buzią. 



---
Ale ja dziś strzelam rozdziałami moi kochani HIT HITÓW 
WGL 30 ROZDZIAŁ H A L O 

BUZIbUZIBUZi


Where my money [ vkook taekook ] ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now