Nastolatek kręcił się na łóżku już od paru minut, wciąż nie mogąc ułożyć się wygodnie.
-Tae, proszę cię, przestań, chcę już spać- jęknął biznesmen, przykrywając się kołdrą po sam czubek głowy.
-Po pierwsze, Kookie, to nie ty przed chwilą miałeś w sobie dużego siusiaka, a po drugie, mam przeczucie, że o czymś zapomnieliśmy- Jeon parsknął śmiechem na słowa licealisty. - I co rżysz? To poważne problemy!
-Jesteś przesłodki, parę minut po swoim pierwszym razie, bojąc się powiedzieć penis- Jeon starał się nie wybuchnąć głośnym rechotem, wygrzebując się spod kołdry, by spojrzeć na swoje speszone słoneczko.
-Cshii, Jungkookie, nie możesz mówić takich rzeczy- zasłonił mu usta łapkami. - O boże, wiedziałem! Dae jest na dworze- pisnął nastolatek. Jeon od razu zerwał się z łóżka i owijając się kocykiem ruszył do drzwi wejściowych, żeby wpuścić swojego ukochanego pupila. Jak mógł o nim zapomnieć?! Gdy wrócił, Taehyung siedział na łóżku, patrząc na swoje dłonie.
-Co robisz, kochanie?- Jeon zajął miejsce przy swoim chłopcu. -Myślałem, że idziemy spać.
-Zastanawiam się, czy twoja mama naprawdę mnie polubiła- przygryzł wargę, zakrywając się lekko kołdrą, by nie być całkowicie odkrytym.
-Kochanie, czy to jest moment, żeby o tym myśleć?- ucałował chłopca w czółko. Kim skinął głową, potrzebując zapewnienia w tej sprawie. - Oczywiście, że cię polubiła, kwiatuszku. Przecież bardzo dobrze się z tobą bawiła. Nawet byłem zazdrosny i nie wiem czy o ciebie, czy o nią. Jest bardzo szczęśliwa, że mam kogoś takiego jak ty- posłał mu delikatny uśmiech.
-A twój ojczym? Tata?- poprawił się wystarczająco szybko.
-Jak wyszliście do kuchni, to zrobił wykład o tym, że nie mogę cię skrzywdzić, bo jesteś świetnym chłopakiem- objął swój skarb, by wylądować z nim na łóżku, kładąc się wygodnie. -A teraz koniec gadania, bo jutro masz szkołę a ja pracę.
-Zawieziesz, mnie, Kookie?-spytał, niemal kładąc się całym ciałkiem na swoim mężczyźnie.
-Tak, zawiozę.
-Kocham cię króliczku- szepnął.
-Ja ciebie też, TaeTae.
Ty:
Kochanie jak się czujesz?Wiem że widzieliśmy się trzy godziny temu
Ale ja już zdążyłem się stęsknić
czemu mi nie odpisujesz?
Już prawie godzinaTaeTae:
Kochanie.
Pisałem sprawdzianTy:
IGNOROWAŁEŚ MNIE TAK
DŁUGO I MYŚLAŁEM ŻE
ZROBIŁEM COŚ ŹLETaeTae:
Wszystko jest dobrze nie możesz
się tak stresować wszystkimTy:
Mam nadzieję
że jak wrócę z pracy to będziesz miał czas dla mnie
O jeny przepraszam
Nie o to mi chodziło
Moje hormony buzują
To po wczorajszym
Za długo miałem przerwę
Niedługo mi przejdzie, skarbieTaeTae:
Oby nieTy:
Oby nie?
Jeszcze cię wymęczę takim codziennym
seksemTaeTae:
Jak to codziennym...Ty:
Jeju kochanie
Jak czegoś nie chcesz
to musisz mi za każdym razem mówić
Zawsze możemy spędzać czas
na zwykłym przytulaniu
albo mizianiu cię za uszkiem
![](https://img.wattpad.com/cover/160579793-288-k764329.jpg)
YOU ARE READING
Where my money [ vkook taekook ] ZAKOŃCZONE
FanfictionGdzie Jungkook ma za dużo pieniędzy i nie wie, co z nimi zrobić, a Taehyung ich nie ma, ale doskonale wie na co można je przeznaczyć. A w między czasie w tej całej specyficznej sytuacji pojawiają się roztrzepany Hoseok, beztroski Jimin i zaborczy Yo...