a/n; nasze zagubione dzieci wygrały Best New Male Artist na MAMA, jestem z nich taka dumna 💕
chyba powinnam pójść obejrzeć ich występ... nie zdążyłam zobaczyć na żywo, hah. gale, comebacki i live'y w trakcie lekcji to jedne z najgorszych rzeczy, naprawdę
***
Wydawało mu się to dziwne. Przecież Yeonrin powiedziałaby mu, gdyby chodzili do tej samej szkoły, prawda...? Uh, po co się okłamywał, nie musiała mu o tym mówić. Ale czy to na pewno była ona? Raczej mu się nie przywidziała...
Przeczesał włosy dłonią, biorąc głęboki wdech. Odkąd zobaczył tamtą dziewczynę w szkole, nie mógł przestać zastanawiać się, czy to Song, czy jednak nie. Po prostu nie potrafił.
Wszedł do pomieszczenia i zobaczył tam nastolatkę. Obiecała mu, że dziś i jutro, czyli w poniedziałek i wtorek, będą trenować, a w piątek spotkają się ostatni raz, żeby przećwiczyć choreografię. Miał szczerą nadzieję, że uda mu się dopiąć wszystko na ostatni guzik, bo w sobotę miał odbyć się występ.
Z początku niezbyt wiedział, jak zapytać. Nie wiedział, dlaczego był taki nieśmiały, nawet przy Yeonrin, przed którą przecież się rozpłakał, której powiedział, dlaczego tak bardzo starał się dobrze wypaść. A mimo to miał opory przed zadaniem zwykłego pytania, co brzmiało cholernie absurdalnie.
— Mogę cię o coś spytać? — powiedział między kolejnymi powtórzeniami kroków choreografii.
— Jasne, co jest? — odpowiedziała, wciąż ćwicząc różne warianty jednego z ruchów, nie odrywając wzroku od swojego odbicia w lustrze.
— Wydaje mi się, że widziałem cię dziś. Na korytarzu. W mojej szkole — wydukał szybko, zanim zapomniał, jak się mówi. Cholera, dlaczego miał takie opory?
To prawda, silny i ewidentnie nieznoszący sprzeciwu charakter nastolatki go onieśmielał. Nie sądził, że do tego stopnia, iż nie będzie w stanie zapytać o cokolwiek.
Dziewczyna zamarła. Zauważył, że na chwilę się spięła, po czym odchrząknęła, wyprostowała się i odpowiedziała:
— Tak, chodzimy do tej samej szkoły.
Zamrugał, zdziwiony tym, co usłyszał. Nie to, że wątpił, iż to właśnie ją zobaczył w szkole. Po prostu... ton, jakim to powiedziała, brzmiał tak, jakby to była oczywista oczywistość.
Chciałbym mieć jej pewność siebie, przyznał się w myślach, mimowolnie zazdroszcząc Song. Wtedy wszystko byłoby łatwiejsze, może w ogóle nie stałbym tutaj i nie musiałbym tyle trenować, żeby nie zostać skrytykowanym po raz drugi, bo pewnie nie usłyszałbym żadnej krytyki.
Natychmiast skarcił się w myślach. Nie, wolał być teraz w sali treningowej. Wolał stać przed lustrem, zmęczony i lekko przepocony. Wolał zerkać kątem oka na Yeonrin, której osoba wciąż go w pewien sposób fascynowała. W końcu dalej nie wiedział, dlaczego chciała mu pomóc, dlaczego w ogóle się nim zainteresowała.
I przede wszystkim, dlaczego sama nie tańczy, ale mimo to przychodzi na treningi swoich koleżanek, spędzając je pod ścianą i śledząc każdy ich ruch.
Obiecał sobie, że następnym razem zapyta. Tak, zrobi to.
Zapyta ją, dlaczego nie tańczy, choć ewidentnie ma umiejętności i talent.
![](https://img.wattpad.com/cover/163004902-288-k130544.jpg)
STAI LEGGENDO
Dancer in the dark ⋄ Hwang Hyunjin ✓
FanfictionTańczył, jakby był we własnym świecie, otoczony zewsząd ciemnością, która zapewniała mu komfort. Ale gdy raz zobaczył światełko w tej ciemności, nie chciał już dłużej w niej trwać.