13.

1.8K 188 79
                                    

a/n; dziękuję za ponad sto gwiazdek!

***

Perfekcjonizm Hyunjina ulatywał z niego z dnia na dzień. Było to dla niego dobre, bo dzięki temu stawał się bardziej ludzki. Dziwił się, że Yeonrin była w stanie zmienić jego nastawienie w jeden, dość dziwny sposób... wydarła się na niego. Tak, okrzyczała go wczoraj. Dlaczego? Powód był prosty — wyrwało mu się przez przypadek, że występ musi być idealny.

Gdy rano szedł do szkoły, przyznał, że dziewczyna zrobiła dobrze. Pewnie gdyby nie ona, nawet nie byłby w stanie wstać z łóżka, bo przez swoją głupotę by się wykończył. Była czymś w rodzaju anioła. Ciemnowłosego, niższego, dobrze tańczącego anioła, z którym lepiej było nie zadzierać.

Uśmiechnął się półgębkiem, przypominając sobie, jak złapała pustą butelkę i walnęła nią w jego głowę. Dotrzymała obietnicy, ale nie tylko tej — pomogła mu również z choreografią. Taniec był teraz lepiej dopracowany, płynniejszy, prawdziwszy. Gdzieś w sercu czuł lekki smutek, bo czekał go jeszcze jeden, ostatni trening z Song, w piątek wieczorem. Chciał spotkać się jeszcze dzisiaj i jutro, czyli w środę i czwartek, ale przecież musiał jeszcze przećwiczyć układ z Minho i Felixem. Nie chciał ich zawieść.

Zastanawiał się, czy może spotka dziewczynę w szkole, ale przypomniał sobie, że nie wie, do jakiej klasy ona chodzi. Ba, nie miał nawet jej numeru telefonu. Szczerze powiedziawszy, nie był zdziwiony, że o to nie zapytał. To było w jego stylu.

Oparł się o ścianę, słuchając kolejnego słowotoku Jisunga, który opowiadał o tym, jak nowa piosenka jego, Chana i Changbina byłaby idealna do kolejnego układu tanecznego. Kiedy Hwang ją usłyszał, musiał przyznać, że jego rówieśnik ma rację — to było naprawdę dobre. Był jednym z pierwszych i najwierniejszych fanów 3RACHA. Uwielbiał ich muzykę i trzymał kciuki za to, żeby chłopakom udało się w przyszłości dostać do jakiejś wytwórni.

W szkole nie było najgorzej, ale wciąż ciężko. Chłopak starał się dostawać dobre oceny i na szczęście teraz nie było aż tak dużo testów i kartkówek, więc to, że ostatnio zajął się tańcem zbyt poważnie, nie odbiło się na jego wynikach w nauce. Poza tym, czuł, że powinien trochę zwolnić, bo przecież nie był perfekcjonistą... prawda?

Przed ostatnią lekcją zamyślił się i skręcił w zły korytarz. To, co tam zobaczył sprawiło, że momentalnie się cofnął. Instynktownie schował się za ścianą i zakrył usta dłonią, inaczej najpewniej by krzyknął.

Nie, nie, nie.

Serce waliło mu jak oszalałe.

Przywidziało mi się.

Tak.

Na pewno.

Przymknął oczy.

Przywidziało mi się.

Przełknął ślinę i wyjrzał ze swojego ukrycia. Prawie przestał oddychać, gdy zobaczył to samo, co wcześniej.

Nie mógł w to uwierzyć.

Yeonrin robiła sobie zastrzyk w ramię.

Dancer in the dark ⋄ Hwang Hyunjin ✓Where stories live. Discover now