Okej chcieliscie rozdziały co jakis czas wiec tak bede dodawać. To jest już dzisiaj 2 rozdział jaki dodaje.
Dzis dodam jeszcze jeden, ewentualnie dwa jak mi sie uda.
Miłego czytania i miłego dnia 😁❤Hunter pov
Jestem warzywem, nie jem, nie pije nie odzywam sie do nikogo, oprócz dawida.
Nastki nie ma juz w domu od 10 dni.
Dziesięciu kurwa dni.
A ja te pieprzone 10 dni leżałem, płakałem i zajmowałem sie Dawidem. Japierdole nikt nie wie gdzie ona jest. A nie zgłosimy tego na policję bo mamy gang.
Chociaż mamy tam wtyki to i tak nie chcemy ryzykujemy.
Gang Ashtona pomaga nam. Nawet sam Ashton. A co dziwne, Michael nie angażuje sie w to zbytnio, chociaż widać że sie martwi, to to ukrywa i nie pomaga. Nie wiem co dalej robić.-Hunter! Otwórz drzwi!-poraz kolejny Jack próbował sie do mnie dobić-Stary dobra przegiołeś wtedy rozumiem, ale nie obwiniaj się. Moze po prostu sie zgubiła, ale napewno sobie poradzi. Albo może sie u kogoś zatrzymała? Nie możesz siedzieć ciągle sam! Musisz coś zjesc, napić sie, wyspać tak porządnie a nie 2 godziny na dobę. Przecież słyszę, że nocami płaczesz. Mam pokój obok.
-Nie jestem sam mam Dawida.-powiedziałem.Plus jest taki że mam wszystko w pokoju co potrzebne dla Dawida. Mam kaszki, czajnik, łazienkę z wodą, jakieś słoiczki dla niego, pieluchy. Wszystko co mi potrzebne dla niego i dla mnie, znajduje sie w tym pokoju.
-Stary to jest dziecko! Ono dopiero gawoży.
-Cicho niedługo zacznie mówić.-powiedziałem
-Mamia-powiedział Dawid. O kurwa on wlaśnie powiedzial pierwsze slowo. Ale wykrakałem.
-On wlaśnie sie odezwał-rzekl przez drzwi jack.
A ja juz go nie słuchałem, tylko przytulilem Dawida i sie rozplakalem. Tak po prostu.
To że jestem gangsterem to nie znaczy, że nie jestem człowiekiem.Nasari pov.
Siedzialam u Zacka już 6 dni łącznie z tymi co spałam.
Jest mi trochę lepiej, ale Zack ma problem, dokładnie ja mam bo żadne leki nie chcą mi zbić gorączki.
Moja kostka jest dalej skręcona ale mniej opuchnięta, a noga już sie goii. Także jest okey.
O wilku mowa..
-Hej jak sie dzis czujesz?
-Trochę lepiej, tylko martwię sie o Dawida.Niedawno opowiedziałam mu o tym że mam syna i wogole sporo rzeczy, ale nie wszystko..
-Spokojnie napewno sie nim zajmą, nie masz sie co martwić-uśmiechnął sie.
-Dziekuję że pozwalasz mi tu nocować i że mi pomagasz. Ogólnie gdyby nie Ty to Dawid zostalby pewnie sam.-rzekłam i kaszlnełam.
Coraz częściej mi sie to zdarza i nie przechodzi po lekach tak jak gorączka.
-Nie ma sprawy trzeba sobie pomagać. Mam nadzieje że poznasz mnie ze swoim synkiem. Jak o nim opowiadasz to wydaje sie taki słodki haha-powiedział
-Nah.. Wiem to i chętnie Cię z nim poznam, chodź nie umie jeszcze mówić.-odparłam
-Oki. Słuchaj mam dla Ciebie niespodziankę.
-Okey? Co to takiego?
-Po jutrze wyjeżdżam do Sydney jadę do rodziny na ferie i wrocisz do domu-powiedział a mnie zatkało i sie wzruszyłam- Ej nastka coś sie stało?-spytał.
-Ja nie wiem jak Ci sie odwdziecze. Ja porostu.. -łza mi wypłynęła z oka która on starł.-Wielu ludzi nawet nie zwrócilo by na mnie uwagi, ba bo nie zwraca i nie zwracało. A ty, to co zrobiłeś jest mega. Dziekuje.-przytulilam go.Chodź nie lubię jak obcy ludzie mnie dotykają. On jest inny, też jest jak przyjaciel. Zack sie trochę zdziwił, bo wie o tym że nie lubię dotyku innych.-Dziekuję-powtótrzyłam.
CZYTASZ
Good girl~5 SOS
Fanfictionznęcał sie nade mną śmiał się ze mnie .... zmieniłam sie czy przestał? dowiecie zie czytając good girl oto moja historia...... /zainspirowały mnie opowiadania typu Bad sister itp mam nadzieje ze się spodoba / obsada: chrissy costanza jako Nasari...