Epilog

7.4K 351 402
                                    

Epilog jest napisany w różnych odstępach czasu. 

Także się nie zdziwcie

***
Patrzę na siebie w lustrze i uważnie się sobie przyglądam. 

Każdy szczegół jest ważny.

A przynajmniej tak jest według Julie, która uważa, że na mojej pozycji tak właśnie jest.

Oficjalnie została moją damą dworu, dlatego stara się wypełniać swoje obowiązki najlepiej jak potrafi.

Mimo wszystko wyglądam jak na mnie trochę za strojnie, ale obawiam się, że moje oficjalne stroje, już nigdy nie będą skromne. 

W końcu dzisiaj jest dzień ślubu. 

Jeden z najważniejszych dni w moim życiu. 

Uśmiecham się do siebie w lustrze i biorę głęboki wdech.

Będzie dobrze. 

Wszystko będzie dobrze.

Musi być.

Jestem już gotowa. 

Postanawiam iść zobaczyć jak tam u pana młodego. 

Zapewne stresuje się jeszcze bardziej niż ja. 

Zabieram ze sobą wszystkie potrzebne rzeczy.

Wkładam moją koronę na głowę i ostatni raz się sobie przyglądam. 

Ten wizerunek totalnie do mnie nie pasuje, ale taka właśnie jestem.

Taka powinnam być.

Taka zawsze miałam być. 

Biorę głęboki wdech i wychodzę z pokoju.

Idę korytarzem przypominając sobie gdzie mam iść. 

Jeszcze kilka dni temu droga do jego pokoju była dla mnie czarną magią, ale na szczęście, w końcu się nauczyłam jak się do niego idzie. 

Docieram pod odpowiednie drzwi i delikatnie pukam. 

Jak zwykle bez czekania na pozwolenie, wchodzę do środka. 

Od razu się uśmiecham widząc pana młodego   siłującego się ze swoją muszką. 

- Witam waszą wysokość. - Mówię i podchodzę do niego. 

- Witam królową. - Odpowiada mi Will, ciągle patrząc w lustro. 

- Może ci pomóc? 

- Jak byś mogła...

- Odwieczne problemy facetów. Alex'owi też ciągle muszę wiązać, bo nie umie tego robić sam. 

- No bo takie rzeczy są dla kobiet. 

- Od tego nas macie. 

Zawiązałam mu ją i machinalnie się do niego przytuliłam.

Mój brat dzisiaj się żeni. 

Nie mogę uwierzyć, że oboje jesteśmy już tak starzy. 

W sumie chyba pierwszy raz jestem w czymś przed Will'em. 

Zawsze byłam pewna, że to Will pierwszy weźmie ślub, a jednak się myliłam. 

Ja i Alex pobraliśmy się równy tydzień temu w Ache. 

Praktycznie od razu po weselu musieliśmy się spakować i wyjechać, kończąc pomoc w  przygotowaniach do ślubu tutaj. 

W miejscu, które powinno być moim domem. 

ZwyciężczyniWhere stories live. Discover now