Trey spojrzał na mnie spod tych swoich długich rzęs i patrzył mi tak głęboko w oczy, że aż musiałam spuścić wzrok.- Mogę Cię gdzieś zabrać?- zapytał.
- Dałam Ci tylko trzy minuty - przypomniałam zakładając ręce.
- No dalej, Mel. Ucieknij gdzieś ze mną - uśmiecha się bardzo przekonująco i wyciąga rękę, żeby zaraz po chwili złapać za moją dłoń.
Czuję, że zaczynam wymiękać pod wpływem jego ciepłego spojrzenia i powoli zapominam o co byłam zła.
- Czemu miałabym się zgodzić?
- Ponieważ jesteś ciekawa co chcę Ci pokazać.
Pokręciłam głową z niedowierzaniem i przygryzłam dolną wargę.
- Daj mi pięć minut - mówię, po czym wypycham go przez drzwi i je za nim zamykam.
Opieram się plecami o ścianę i głośno wzdycham, przykładając dłonie do twarzy. Następnie idę do łazienki i szybko poprawiam włosy, a później biorę do ręki bluzę. Wychodzę z pokoju i zamykam drzwi na klucz, chowając go do torebki.
Odwróciłam się i spojrzałam na Noah, który stał i nie spuszczał ze mnie wzroku.
- Idziemy czy będziesz tak stał i się na mnie gapił?- uniosłam brwi w górę.
Brunet przewrócił oczami, a później ruszyliśmy na parking, gdzie wsiedliśmy do jego samochodu i ruszyliśmy z pod kampusu.
Na początku jechaliśmy praktycznie w milczeniu, słuchając jedynie cicho puszczonego radia. Zaglądałam przez otwarte okno auta, czując wiatr we włosach i patrząc na piękne okolice w Los Angeles. Noah wyjechał z centrum i jechaliśmy teraz krętą drogą w górę.
W radiu zaczęła lecieć jedna z moich ulubionych piosenek, więc wyciągnęłam rękę i ją pogłośniłam.
- Coldplay? Serio?- odezwał się Trey, zaglądając przelotnie w moją stronę.
- Masz jakiś problem?- parsknęłam.
- Nie - wzruszył ramionami - raczej myślałem, że wolisz żwawszą muzykę.
- Lubię klasyki - powiedziałam.
Przez chwilę nic nie odpowiadał, a później usłyszałam jak zaczyna śpiewać pod nosem tekst piosenki.
- Your skin,
oh yea, your skin and bones
Turn into something beautiful. *Patrzałam na niego aż do końca piosenki i zastanawiałam się dlaczego sobie to wszystko utrudniam, skoro patrząc na niego wiem, że tego chcę.
- Daleko jeszcze?- zapytałam po paru kolejnych piosenkach.
Jechaliśmy już dobre pół godziny i szczerze zaczynałam się martwić gdzie on mnie tak właściwie wywiezie.
- Zaraz będziemy, zaufaj mi.
Słońce powoli zaczynało zachodzić, przez co niebo robiło się teraz różowo - pomarańczowe. Zatrzymaliśmy się na jakimś wzgórzu, gdzie wysiedliśmy z samochodu, a Noah wziął mnie ze rękę i zaczął prowadzić przez jakąś nie za szeroką ścieżkę.
- Chyba nie chcesz mnie zepchnąć z przepaści - zażartowałam.
Trey zaśmiał się i spojrzał na mnie kątem oka.
- Zaraz się przekonasz. Zamknij oczy.
Na początku skrzywiłam się, będąc sceptycznie nastawiona do jego pomysłu, ale ostatecznie przewróciłam oczami, a później je zamknęłam. Trey prowadził mnie, łapiąc mnie za biodro i pilnując, żebym nie podpatrywała.
YOU ARE READING
Nothing breaks like a heart
Teen FictionDruga część opowiadania Last Summer Melanie idzie do college'u. Tak na prawdę wszystko się zmienia. Nic nie jest takie samo i nic już takie samo nie będzie. Ale czy uda się uratować coś, czego nie da się tak łatwo odpuścić? ••••••••••••• Książka z...