"Jesteś najsilniejszą osobą jaką poznałam"

115 12 1
                                    

"Sadie"
Wchodząc do pokoju jednej z najważniejszych osób w moim życiu zobaczyłam dziewczynę leżącą na ziemi. Chodź idąc spodziewałam się wszystkiego to ten widok mnie przeraził. Poczułam łzy, dużo słonych łez. Podeszłam do szatynki i sprawdziłam czy oddycha. Na szczęście tak. Zaczęłam krzyczeć do Mills i ona nagle otworzyła oczy. To był najpiękniejszy widok jaki mogłam zobaczyć. Nie wiem co bym zrobiła gdyby coś się jej stało, nie wiem co Finn by zrobił...
- Millie co się stało?!?!
- Obudziłam się w środku nocy i chciałam pójść do toalety i zrobiło mi się słabo i więcej nie pamiętam.
- Ubieraj się, dzwonię po Caleba i jedziemy do szpitala, ktoś musi cię zbadać.
- Nigdzie nie jadę, nic mi nie ma.
- Ja nie pytam tylko oznajmiam. Zbieraj się chyba, że chcesz jechać w piżamie.
- Nie nawidzę cię wiesz o tym.
- Tak ja też cię kocham i dzięki za szczerość, ale nie czas na wyznania.
"Millie"
Pojechaliśmy do tego głupiego szpitala, bo wiedziałam, że Sadie nie odpuści, ale wiedziałam też, że ma rację, ktoś naprawdę musiał mnie obejrzeć zanim będzie za poźno.
Po godzinnym siedzieniu w poczekalni, razem z rudą weszłyśmy do gabinetu lekarskiego. Moja przyjaciółka wszystko opowiedziała,bo ja nie miałam nawet siły mówić. Później lekarz zrobił mi podstawowe badania i oznajmił, że nic mi nie jest, to po prostu przemęczenie i nadmiar stresu. Przepisał mi jakieś prochy uspokajające i na tym koniec.
Sadie odetchnęła z ulgą po wyjściu i kazała mi przysięgnąć, że nie zrobię nic głupiego. Nie chciałam być dziś sama więc poprosiłam ją, aby została na noc. Oczywiście się zgodziła.

Skip time(noc)
Nie umiałam spać, więc poszłam na dół zrobić sobie herbatę. Nagle usłyszałam czyjeś kroki i tak się wystraszyłam, że oczywiście upuściłam kubek przy okazji oparzyłm sobie dłonie. Tak, to była Sadie:
- Ale mnie wystraszyłaś Sadie!
- Przepraszam nie chciałam, nic ci nie jest???
- No nie wiem mam całe poparzone ręce.
- Masz coś na oparzenia?
- Powinno być w tej szafce nad kuchenką.
- Mam, daj te dłonie.
Przyjaciółka opatrzyła mi dłonie i zrobiła nam kakao. Po wypiciu momentalnie zachciało mi się spać, więc poszłyśmy do pokoju i zasnęłyśmy.

Skip time(rano)
Obudziłyśmy się po 12, zjadłyśmy śniadanie i poszłyśmy do kina. Przy okazji weszłśmy do kilku sklepów z ciuchami i kupiłyśmy sobie parę rzeczy. Do domu wróciłyśmy przed 19. Przez cała drogę powrotną śmiałyśmy się z komedii na, której byłyśmy. Wstąpiłyśmy też do naszej ulubionej kawiarni na lody. Dziewczyna dzisiaj znów została na noc. Mogła sobie na to pozwolić bo po całym zajściu z moim zasłabnięciu poprosiła mamę o zwolnienie ze szkoły do końca tygodnia, bo nie chciała żebym była sama. Wieczorem obejrzałyśmy jakąś komedie na netflixie i gadałyśmy o głupotach do 1 w nocy. Pod koniec dziewczyna powiedziała:
- Millie nawet nie wiesz jaka jestem z ciebie dumna, jesteś najsilniejszą osobą jaką poznałam.
Na te słowa przytuliłam ją i poszłyśmy spać.

Do you remember me??? // FILLIE [Zakończone]Where stories live. Discover now