"Nienawidzę siebie za to''

100 13 10
                                    

Hej dzisiaj trochę dłuższy rozdział, ponieważ dawno nie było. Mam bardzo ważne pytanie. Wolicie 2 rozdziały w tygodni czy jeden, ale trochę dłuższy. Piszcie proszę w komentarzach. Miłego czytania.




"Sadie"
Kiedy Millie do mnie zadzwoniła, byłam przekonana, że chodzi o naszą kłótnię i szczerze nawet na to liczyłam. Nie mogłam uwierzyć, że Finn już się obudził, owszem jest to mój dobry przyjaciel i trochę mi go brakuje, ale to co mam zrobić, sprawia że nawet taka wiadomość jest okropna. Zdałam sobie sprawę, że jeżeli mam to wykorzystać to muszę zrobić kilka fałszywych zdjęć, żeby mu trochę namieszać. Mam nadzieję, że to wypali, najbardziej boję się, że Jacob nie odpuści i nie zaprzestanie na tym albo co gorsza zrobi coś Millie, Finnowi, Calebowi, mi. Ja najprościej na świecie się boję, nie mam już tego optymizmu, pewności siebie co zawsze. 

Skip time(wczesne rano)

Całą noc przerabiałam różne zdjęcia, starałam się to zrobić jak najbardziej realistycznie. Nie spałam przez całą noc, wstałam o 4 żeby zdążyć do szpitala przed Millie. Całą drogę tam, próbowałam wymyślić jakąś wersje wydarzeń tak, żeby trochę oczernić Millie, bo wiedziałam, że jak tego nie zrobię to Finn może zauważyć, że kłamie. Niestety nic nie przychodziło mi do głowy. Nagle mój telefon zaczął wibrować, nie miałam pojęcia kto to bo było ledwo po 5. Tak to Jacob, jak ja go nienawidzę, w sumie to mało powiedziane. Odebrałam i usłyszałam ten okropny głos:

- No i jak mam nadzieję, że już się szykujesz do wyjścia?

- A skąd ty wiesz, że on się obudził?

- Mam swoje źródła, to jak gotowa?

- Spadaj idioto, nic ci do tego. 

- Oj nie ładnie tak, nie radzę, bo Mills może mieć nieprzyjemne spotkanie w drodze do szpitala.

- Od niej się odwal, ja już wchodzę do szpitala i nie mogę gadać

Po tych słowach się rozłączyłam, miałam dość tego dupka. Weszłam do środka i skierowałam się w stronę sali, w której leżał Finn. Rozejrzałam się po korytarzu, żeby nie spotkać lekarza i weszłam do środka. Finn natychmiast się na mnie spojrzała i uśmiechnął, ja odwzajemniłam ten gest i poczułam presje, nie miałam pojęcia jak się zachować i na szybko palnęłam:

- Hej kochanie, tak tęskniłam-po tych słowach rzuciłam się mu na szyje

- Hej Millie-po tych słowach mnie zamurowało, pewnie lekarz mu powiedział

- Millie? No co ty mam na imię Sadie.

- Przepraszam nie pamiętam za wiele, ale jestem pewny, że lekarz wczoraj mi powiedział, że rano przyjdzie do mnie moja dziewczyna Millie, ale może pomieszałem.

- Nic się nie stało

Powiedziałam i postanowiłam się trochę bardziej zachowywać jak jego dziewczyna, dlatego zaczęłam mówić coś co ledwo przechodziło mi przez gardło:

- A wiesz czego jeszcze mi brakowało 

Zaczęłam wplatać palce w jego włosy i całować najbardziej namiętnie jak tylko potrafiłam, o dziwo Finn odwzajemniał pocałunek równie namiętnie. Potem zaczęłam mu opowiadać niestworzone historie o nas, o tym jak mnie zapytał czy zostanę jego dziewczyną itd. Później przyszedł czas na najgorsze. Opowiadanie o Millie. Nie wiedziałam co powiedzieć, dlatego zaczęłam sklejać przypadkowe słowa. Koniec końców wyszło, że ona była w nim mega zakochana, a on nie odwzajemniał tych uczuć. Millie się załamała i wrzuciła go pod samochód i przez to jest w szpitalu. Finn naprawdę uwierzył w te brednie, a ja nienawidziłam się za to co robię i mówię. Po chwili usłyszałam charakterystyczny dzwonek telefonu mojej przyjaciółki. Zobaczyłam ją przed drzwiami i gadała z Paige, po chwili powiedziała, że muszę kończyć po wchodzi do Finna. Drzwi zaczęły się otwierać, a ja pod wpływem chwili zaczęłam znowu całować chłopaka, który siedział na przeciwko mnie. Millie weszła i nas zobaczyła. Tak strasznie nie mogłam sobie tego wybaczyć. W tym momencie Finn zapytał mnie:

- Kochanie kto to?

- Kochanie?-zapytała Millie

- To Millie

- Co ta psychopatka tu robi?

- Jaka psychopatka?-Millie nie miała pojęcia co się dzieje

Nagle Finn zaczął się na nią wydzierać, jak mogła go wrzucić pod samochód, że jej miejsce jest w psychiatryku i do tego, że ma w tym momencie zniknąć mu z oczu. Millie zaczęła płakać i wybiegła ze szpitala. Nie mogłam znieść tego widoku. Co ja do cholery zrobiłam?


Do you remember me??? // FILLIE [Zakończone]Where stories live. Discover now