Nie ma nic,
Żadnego śladu.
Nie poznaję ulic,
Wyglądu.
Wczoraj – zbuntowane,
Dziś – wymarłe.
Jutro – odbudowane,
Pojutrze – okazałe.
Wszędzie ruina,
Nie wiem, gdzie jestem.
Może Ariadny lina
Mnie pociągnie...
...Ciągnie
Przez umarłe miasto.
Dokąd poniesie?
Mżysto...
....Jest,
Ulewa nieklawa.
Pogoda – nie fest,
Ciemno nad Warszawą.
Tam był mój dom,
Nie ma dzisiaj śladu.
Z Nieba spadł grom
W postaci piatów!
Idę
Przed siebie.
Widma widzę,
Co to będzie?
Głód,
Czerwonka gryzie mnie.
Choć o życie trud,
Nie dam śmierci się!
YOU ARE READING
Ave Varsovia - morituri te salutant!
Historical FictionWarszawo! Pozdrawiają Cię ci, którzy idą na śmierć! Powyższe słowa będące parafrazą słów gladiatorów idących do walki na rzymskich arenach, mogą być bojowym nawiązaniem do Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia 1944 roku, o godzinie 17:00, do walki o w...