25. Epilog

5.7K 325 145
                                    


Harry obudził się z ogromnym bólem głowy. Był zmęczony, dlatego nie otwierając oczu zaczął wiercić się na łóżku, w poszukiwaniu wygodniej pozycji. Po chwili jednak otworzył oczy, bo natrafił na coś ciepłego. Poderwał się do siadu, gdyż zorientował że przed chwilą leżał niemal plackiem na Tomie. Zaskoczony wparł się na łokciach i popatrzył na czerwonookiego, który jakby nigdy nic czytał jakąś księgę. Harry siedział przez chwilę w bez ruchu pozwalając aby wszystkie wspomnienia do niego powróciły. Ostatnie co pamiętał to to jak spadał, gdy Riddle objął go w pasie. A potem poczuł ogromny ból i wszystko zrobiło się czarne. Zdezorientowany popatrzył na Riddle, który w najlepsze przeglądał sobie książkę. Potem spojrzał na siebie, był w samych bokserkach, cały i zdrowy. Rozejrzał się po pomieszczeniu w którym się znaleźli, była to dobrze mu znana sypialnia Toma. Po chwili skołowany zapytał:

- Czy to był sen?

- Nie.- odparł zdawkowo czerwonooki. 

- Więc czemu jesteśmy tu myślałem, że umarłem....

- Umarłeś, a raczej my zmarliśmy.

- Więc w jaki sposób? 

- Nieśmiertelność.

- Jaka nieśmiertelność....do cholery... przecież skoro ja zmarłem, a Dumbledore zniszczył horkruksy to powinieneś umrzeć, a przynajmniej ja powinienem. 

- Nie Harry.... tamte Horkruksy były fałszywe. Wtedy gdy zostawiłem cie samego na tydzień odzyskałem je i podmieniłem. 

- Więc okej dobra ty, nadal masz Horkruksy ale dlaczego ja tu jestem?

- Bo ty też masz Horkruksa.

- Nie mam..... przecież jak....co ty zrobiłeś Tom?

- Ja nic ty tak.- uśmiechnął się zadziornie, po czym dodał- Gdy zabiłeś Glizdogona, ja podałem ci te krew w kielichu. To nie była krew, lecz eliksir na bazie krwi który pozwala zapieczętować kawałek swej duszy. 

- .....al..ee....ale więc gdzie mój horkruks? 

- Tutaj.- powiedział Tom, po czym pocałował go mocno obejmując. Harry oddał pocałunek i sam go przytulił. Po chwili oderwali się od siebie, gdy zabrakło im powietrza. Po czym Potter zapytał:

- Więc co teraz Tom.... nadal chcesz prowadzić wojnę o magiczny świat? 

- Nie..... mam o wiele więcej niż mógłbym pragnąć tutaj.- odparł po czym znów go pocałował. 

_________________________


KONIEC

Mój HorkruksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz