EPILOG

2.8K 278 270
                                    

*Light*


Patrzyłem, jak Lawliet powoli przeciąga piórem po kartce, pisząc na niej "Light Yagami". Następnie dodał wcześniej ustaloną datę oraz przyczynę.

Przejąłem pisadło od niego, by tuż pod zapiskami umieścić jego pełne imię.

Uśmiechnąłem się lekko, gdy skończyliśmy.

Jeden dzień, jednak godzina, jedna przyczyna... Razem...

— Jestem ostatnią osobą, jaką tu zapiszesz, wiesz? — zapytał.

— Oczywiście — pokiwałem twierdząco głową — To już koniec ery Kiry... — westchnąłem.

— Tęsknisz?

— Raczej nie... W końcu już dawno po wszystkim.

— Też prawda — objął mnie ramieniem — Więc... — chwycił moją dłoń i podniósł na wysokość twarzy — Kiedy? — wskazał na obrączki.

— Jeszcze ustalimy datę, jesteś niecierpliwy — zaśmiałem się cicho — Ale na pewno w tym roku.

— W porządku — rozpogodził się — Teraz ją zakopmy.

Posłusznie włożyłem kartkę do koszulki foliowej, a następnie do drewnianego kuferka. Dołożyłem do tego białą różę.

— To wszystko? — upewniłem się.

— Wątpię, byśmy mogli włożyć coś jeszcze do skrzynki, której nigdy nie wykopiemy — wzruszył ramionami.

— Racja — przytaknąłem — Możemy złożyć na pamiątkę kolejny pocałunek.

Lawliet zarumienił się z lekka, po czym powoli przysunął.

Delikatnie otarłem nasze usta o siebie. Ku mojemu zdziwieniu, brunet naparł na mnie, każąc się położyć. Zawisł nade mną, kontynuując całowanie.

Jedną dłoń wsunąłem w jego włosy, a drugą gładziłem plecy, czując dokładnie każdy kręg w kręgosłupie. Powoli wsunąłem rękę pod bluzę, głaszcząc tym razem nagą skórę. Była tak ciepła... Zwykle jest chłodna, jednak podczas naszych pocałunków, zawsze staje się gorętsza.

Czułem, jak guziki mojej koszuli zaczynają być rozpinane. Uśmiechnąłem się jedynie w trakcie całowania czując, do czego to zmierza. Czyżby tym razem do Lawliet miał przejąć kontrolę?

________________

Sooo 😇

To już koniec. Aż dziwne, że tyle mi to zajęło.

Nie spodziewałam się takiego odzewu pod tą książką, za co serdecznie Wam dziękuję 😄🥰

Pomimo kilku niewychowanych osób cieszę się, że większości się podobało i nie pisała niemiłych komentarzy ❤

Pojawiło się kilka próśb o napisanie kolejnego ff z tym shipem, jednak niestety nie mogę tego spełnić 😅 Mam naprawdę sporo nauki i nie jestem w stanie nadążać z pisaniem rozdziałów. Szczerze mówiąc, ledwo udało mi się skończyć tę historię.

Ogólnie planuję przerzucić się na pisanie prywatnych historii, które może wydam w przyszłości, jako książkę. Dokończę opowiadania, które już zaczęłam i niestety najpewniej tyle będzie z mojej aktywności na wttp.

Ale to tak bardziej ogólnie, więc... Bardzo dziekuję, że byliście 🥰

Nieświadomy [L x Kira]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz