.

442 31 2
                                    

Siedziała na kanapie na swoim stałym miejscu czytając książkę.
Przerzuciła stronę przyglądając się kolejnym linijkom tekstu.

- Co czytasz?- do pokoju wszedł Jasper .

- Denne romansidło- rzuciła w niego książką niedbale.
Złapał ja odwracając okładką do siebie.

- " Mój ukochany -wampir ?- zapytał prześmiewczo unosząc brew.
Nie sądził ,że dziewczyna w ogóle  kiedykolwiek weźmie coś takiego do rąk.
Podniósł wzrok na kobietę.

- Streszczę  ci- uśmiechnęła się przymilnie jednak jej głos był dość wredny .
- Super hot wampir o ciele wyrzeźbionym przez same bóstwa i kwadratowej szczenię zabujał się w głupiej nastolatce i  był z nią.
Potem mieli wielką miłość i żyją długo i szczęśliwe w mydlanej bajce
- prychnęła wywracając oczami.- Lepiej to spal. - pod nosem dodała- Że tez dałam się namówić tej krowie z biblioteki.

- a wiesz ,że nawet mnie zainteresowałaś?- zapytał unosząc kpiąco kącik ust- chyba ją przeczytam. Zrobić to na głos? - widząc jej przerażone spojrzenie i jawna prośbę by tego nie robił odchrząknął  zaczynając czytać.
Rzuciła w niego poduszką ,która oczywiście nie dosięgła celu.- " Michelle  posiadał głęboko osadzone kobaltowe oczy które patrzyły na mnie tak jakby widział każdą skazę mojej duszy."

- A ja myślałam ,że początek był zły, nie masz serca- jęknęła .
Puścił jej oczko  przerzucając parę stron jakby szukając odpowiedniego fragmentu i kontynuując.

"Miałam wrażenie ,że jego boskie ciało wyrzeźbili sami bogowie .
Gdy zaczął rozpinać swoją koszulę miałam wrażenie ,że nogi się pode mną uginają.."- przestał zamykają książkę i uśmiechając się do swojej ofiar. 

- Nienawidzę cię - fuknęła .

DERY.

Seducti sunt a sanguine  ¦¦ Jasper HaleTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang