Eleonora od zawsze kocha święta, ale tandetna otoczka ciągnąca się już od października zniszczyła jej wszystkie ukochane wspomnienia z dzieciństwa. Tylko czy rzeczywiście taki drobiazg może odebrać człowiekowi magię noszoną głęboko w sercu...? Eli skutecznie robi uniki: przed prawdą i przed życiem. Ale czy da się w nieskończoność udawać, że życie się skończyło, skoro tak żywo zagląda jej w oczy? Jej ostatnim łącznikiem z prawdziwą magią świąt jest komplet bombek odziedziczonych po babci. Kiedy jedna z nich wyślizguje się jej z dłoni i rozbija w drobny mak, ze szklanego dywanu niespodziewanie zaczyna sączyć się mgła, w niewyjaśniony sposób przenosząc Eli do wspomnienia sprzed niemalże trzydziestu lat. Kobieta dostrzega trzyletnią wersję siebie, swoją rodzinę i pełną ciepła scenę przy wigilijnym stole - jedną z tych, za którymi tak bardzo tęskni. Jak to mogło się stać...? Tego Eli nie wie, jednak błyskawicznie staje przed wyborem: zachować cenne pamiątki czy bezlitośnie je rozbić, żeby chwilę pobyć w świecie, którego już nie ma? I czy to rzeczywiście jest największy dylemat, przed jakim staje Eleonora? Codziennie otwieraj ze mną nowe okienko kalendarza i odkryj bożonarodzeniową historię o tym, jak okruchy przeszłości mogą scementować rozbitą teraźniejszość. I jak na posklejanej rzeczywistości na wiosnę znów mogą wyrosnąć kwiaty.
28 parts