22

504 52 21
                                    

Bakugo

-jebie ci kurczakiem z ust -prychnąłem cicho kładąc ręce na jego głowie. Nie bawiłem się w delikatność, pociągnąłem za jego włosy i położyłem się na łóżku i go pociągnąłem za sobą, przez co położył się na mnie. Przylgnął do mojej szyi, ciągnąłem go za włosy mrucząc -jak będę mieć jakieś ślady od twoich zębów to obiecuje ci, że ciebie dupa jutro będzie boleć

-kochanie wiesz, że lubię zostawiać na tobie malinki i cię gryźć~-polizał mnie ciepłym językiem po szyi śliniąc ją-taki fetysz~

-a ty wiesz, że ja też chcę trochę podminować-popatrzyłem na niego i przekręciłem go pode mnie-ups, chyba pan dominujący zostanie rozdziewiczony ~- położyłem rękę na jego udzie i go pomasowałem patrząc mu w oczy

-nie dziś bubek -prychnął i zamienił nasze pozycję

-mmm~ to kiedy?-popatrzyłem mu w oczy kładąc stopę na jego kroczę zacząłem przyciskać, a potem robić kółka. Chłopak w westchnął cicho i zbliżył się do mojej szyi, całował mnie po niej namiętnie przygryzł lekko skórę wkładając rękę pod moją bluzkę

-jak będziesz grzeczny- przygryzł moje ucho

-a co nie jestem grzeczny?-uniosłem brew patrząc na niego

-nie byłeś aż tak grzeczny bym dał ci dominować-wystawił mi język a ja go ugryzłem-ał! Nie jesteś grzeczny!

-to będzie kara czy jak?-zaśmiał się patrząc mi w oczy.

-oj będzie, będzie -prychnął cicho i przekręcił mnie nagle na brzuch, by po chwili podnieść do góry mój tyłek.

-co ty kombinujesz?-mruknąłem gdy ten mnie rozbierał

-a cio taki jesteś ciekawy?-zaśmiał się a po chwili ugryzł mnie już w nagi pośladek

-kurwa! Eijiro nie gryź mi dupy!-zawarczałem. Na szczęście nie ugryzł tak mocno bym mi zrobić krzywdę, ale mógł tymi zębami! -e...e.. eijiro-nim zdążyłem się przekręcić i mu przypierdolić poczułem coś w sobie.  Na samym początku myślałem, że od razu we mnie wejdzie. Jednak myliłem się. Nie był to jego chuj czy też palec. To było takie mokre przyjemne nie czułem nigdy takiego uczucia. Zajęczałem głośno 

Kirishima

Zaśmiałem się w myślach z nagłych słodkich jęków mojego Katsu. Naprawdę nie wiem czemu nigdy tego nie zrobiłem, ale teraz przylgnąłem ustami do jego seksownej pupci i ruszałem w nim językiem śliniąc go przy tym dobrze. Słodko mi przy tym jęczał najwidoczniej spodobało mu się to. Jedną rękę złapałem za jego członka ruszałem wzdłuż niego co jakiś czas wbiłem paznokcia w jego główkę.

-kurwa nie dręcz mnie tak~! Wkładaj we mnie już to!-wyciągnąłem z niego język i pocałowałem go namiętnie w pośladek.

-to czyli co~?-popatrzyłem na niego ze swoim uśmieszkiem

-wkładaj we mnie już swojego chuja -warknął ostro patrząc na mnie klepnąłem go w pośladek, a ten słodko pisnął. Jak ja to w nim kocham!

-skoro tak ładnie mi jęczysz~-zaśmiałem się znowu i wstałem z nim z łóżka oparłem go o ścianę i kolejny raz klepnąłem, przez co przytulił twarzą ją. Przymrużyłem lekko oczy i otarłem się pomiędzy jego pośladki na co ten tylko bardziej się wypiął. Uśmiechnąłem się zadowolony i wszedłem w niego jak zwykle jednym ruchem. Trzymałem go za biodra chwilę czekając masowałem je, a ten wydał z siebie bliżej nieokreślone dźwięki. -chciałbym już się w tobie skarbie ruszyć~

-kurwa...czekaj pierdolcu...jutro mam do pracy...muszę dać radę chodzić-warknął sapiąc masowałem jego pupcie słuchając jego westchnień i cichych powstrzymujących się jęków.-dawaj~-mając sygnał od razu ruszyłem.  I bawiliśmy się do takiego stopnia, że już słyszeliśmy walenie w ściany od strony sąsiadów, którzy chcieli normalnie spać.

////

Może Osobno było by lepiej?|kiribakuWhere stories live. Discover now