𝘵𝘸𝘰

817 45 103
                                    

K guys to jest jednak gówno, ale w sumie czemu nie, nudzi mi się af i myślę, że to dobre zajęcie.

Jeśli chcesz ze mną pogadać, poobrażać mnie, czy masz jakiekolwiek inne uwagi, możesz to zrobić na moim tumblrze @/jedetesteieps.

  Szykowałaś się na najgorsze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

  Szykowałaś się na najgorsze. Tak, najgorsze. Musiałaś się gdzieś wyrwać po Bożym Narodzeniu, i och, najlepiej do końca tego roku. Kochany ojciec, osoba, która powinna Ci być tak bliska, a w ostateczności prawie nic o nim nie wiedziałaś. No i vice versa, w rzeczy samej. Ciekawiło Cię czy kiedyś o Tobie myślał, czy kiedyś powiedział kolegom z pracy, że jego córka to strasznie ambitna osoba... albo czy kiedykolwiek stwierdził, że Cię kocha? Od najmłodszych lat wiedziałaś jedno - na miłość taty musisz sobie zasłużyć. Chciałaś dawać mu jakiś powód, ale wtedy też dotarło do Ciebie to, że go to w ogóle nie rusza, w ogóle nic nie obchodzi. Oddalał się od Ciebie, od brata, od Sophie, a przede wszystkim od mamy. Rzygałaś widząc te wszystkie kochające się rodziny w filmach i bajkach. Cóż, twoi rodzicie natomiast nigdy nie spali w jednym łóżku, nigdy ze sobą nie rozmawiali jak kochające się małżeństwo, o ile to mogło się nazywać małżeństwem. Pamiętałaś te wszystkie kłótnie z dołu, ten dźwięk potłuczonych talerzy, trzask drzwiami, a później szloch matki. Dlaczego co jakiś czas wracał? Po co, skoro i tak podczas tych wszystkich kłótni wykrzyczał jak bardzo nienawidzi twojej mamy?

Z twoich przemyśleń wyrwał Cię uderzający o ziemię gruby podręcznik z matematyki. Spadł Ci podczas pakowania reszty przedmiotów, potrzebnych na dzisiaj do szkoły. Zanim wyszłaś z pokoju, popsikałaś się jeszcze ulubionymi perfumami. Śmieszne było to, że wstawałaś tak, aby na spokojnie ogarnąć siebie, ale w między czasie nigdy nie znajdowałaś czasu na śniadanie. Na kanapie siedziała twoja siostra, która czytała najnowszy magazyn „Osiemnastka", czyli fenomenu dzisiejszej młodzieży, cóż, przynajmniej nie dotyczyło to Ciebie. Nie przepadałaś za kolorowymi gazetkami dla nastolatków. Tamtejsze artykuły przyprawiały Cię o dreszcz irytacji, gdy czytałaś to wszystko.

— Gotowa? — spytałaś, a Sophie szybko odłożyła czasopismo, zamieniając je na torbę szkolną.

— Oczywiście, przypomnij mi pod szkołą, abym Ci dała śniadanie. Mama wróci dzisiaj wcześniej, miała dyżur na wczesne rano, prawie noc — zawsze podziwiałaś siostrę za ten entuzjazm. Wiedziała co zwiastuje powrót ojca, a ona zawsze była tak szczerze uśmiechnięta. Miałaś wrażenie, że płacze wewnętrznie, ale to w końcu Sophie. Ta optymistyczna dziewczyna, która nigdy nie widywała dziur w całym. Pesymistyczna część Ciebie zawsze jej tego zazdrościła.

— Ta, wiem — odpowiedziałaś, zamykając drzwi mieszkania, a potem ruszyłyście do szkoły.

  — Nie spinaj się tak y/n! — szturchnęła Ciebie w ramię. — Nie martw się nim, jeśli chodzi o tatę. Nie będzie aż tak źle. Może zapytaj się Olivii czy możesz do niej na noc, jej mama się zgodzi, wiesz, to taka kochana kobieta!

« 𝐃𝐞𝐩𝐞𝐫𝐬𝐨𝐧𝐚𝐥𝐢𝐳𝐚𝐭𝐢𝐨𝐧 » 𝘓𝘪𝘨𝘩𝘵 𝘠𝘢𝘨𝘢𝘮𝘪 𝘹 𝘳𝘦𝘢𝘥𝘦𝘳 (pls nie czytajcie tego)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz