Rozdział 35 - Ranking Bohaterów

576 35 20
                                    

Uwaga w rozdziale pojawiają się sceny 16+!

Minął dokładnie rok odkąd Fumi zaczęła uczęszczać do U.A. Nie mogła uwierzyć, że już w poniedziałek, zaczyna trzecią klasę. Aby upamiętnić ostatnie dni wakacji, zaprosiła do siebie swoich przyjaciół . Była podekscytowana, bo pierwszy raz robiła imprezę  bez wiedzy Aizawy, który dzisiaj wybierał się na galę a potem na imprezę w gronie profesjonalnych bohaterów. Mężczyzna nienawidził tłoków, jednak został zmuszony przez Profesora Mica oraz Fumi. Pierwszy raz miała wolny dom od bardzo dawna i nie mogła tego zaprzepaścić. 

Po południu cała klasa 1.A miała przyjść aby wspólnie obejrzeć Ranking Bohaterów. Wszyscy byli ciekawi, kto będzie na jakim miejscu, chociaż wiedzieli, że pierwsze miejsce przypadnie Endevorovi. Fumi nie przejmuje się tym za bardzo, coraz bardziej ma pozytywny stosunek do swojego wujka ale nadal nie zamierza mu wybaczyć. 

O koło godziny 15  wszyscy byli na miejscu. Mieli jeszcze chwile przed rozpoczęciem  wydarzenia, więc rozmawiali i zajadali się przekąskami, które zrobiła Fumi. Kiedy program się zaczął, wszyscy usiedli wygodnie przed telewizorem i ekscytowali się każdym wypowiedzianym słowem przez prowadzącą. Fumi aż zdziwiła się, że nawet Bakugo oglądał to z wielką chęcią. Po krótkim wstępie zaczęła się główna atrakcja programu. Cała klasa 1.A reagowała na każdy wynik z wielką ekscytacją. Na 3 miejscu znowu był bohater Beast Jeanist. Fumi po twarzy Bakugo widziała, że jest szczęśliwy, jego mentor znowu zasiadł tak wysoko w rankingu. Dziewczyna dowiedziała się, że blondyn w pierwszej klasie chodził do niego na praktyki. Kiedy prezenterka zaczęła wyczytywać bohatera na drugim miejscu, wśród uczniów było większe poruszenie. Zwłaszcza w damskiej części. 

-Jejuuu ale on przystojny!! - krzyknęła Mina

-Tokoyami, ty to masz szczęście, że go poznałeś! Ja bym mogła patrzeć na niego godzinami...- rozmarzyła się Toru.

-Jakoś nie zwracałem na to uwagi, ponieważ skupiałem się na nauce - powiedział żartobliwie Tokoyami. 

-Co jak co ale przystojny i utalentowany to on jest...- powiedziała Fumi, kiedy na ekranie pojawił się Hawks.

 Nagle dziewczyna poczuła, że ktoś na nią spogląda. Odwróciła się w prawą stronę, gdzie siedział Bakugo, który najwidoczniej nie był zadowolony z opinii dziewczyny. 

-Ups...Fumi masz przesrane! - powiedział Denki chichotając. 

-To w takim razie, skoro jest taki cudowny to czemu nie poszłaś z Aizawą co? Na pewno był się świetnie bawiła w jego towarzystwie! - zaczął Bakugo, tonem jakby miał rozwalić cały świat. Dziewczyna czasem żałuje, że nie potrafi się ugryźć w język. 

-Jak to dlaczego nie poszłam? Przecież to jest jasne! Chciałam spędzić cudowny czas z moimi przyjaciółmi i najcudowniejszym chłopakiem pod słońcem!! - powiedziała z wielkim uśmiechem na twarzy przytulając się nerwowo do blondyna. 

Wszyscy zaczęli się śmiać, a Bakugo trochę ochłoną. Fumi doskonale wiedziała, że chłopak jest strasznym zazdrośnikiem jednak wiedziała też jak go uspokoić. Znowu wszyscy skupili się na programie. Tym razem został ogłaszany bohater numer jeden, Endevor. Shoto popatrzył się na Fumi a ona na niego. Uśmiechnęli się do siebie aby zapewnić sobie lekkie wsparcie. Oboje starali się mieć neutralne stosunki z Enjim Todorokim jednak nie łatwo było zapomnieć o jego błędach. Kiedy Endevor wchodził na podium, Bakugo mocniej ścisnął rękę Fumi aby zapewnić jej komfort. Białowłosa, nadal nie trawiła swojego wujka jednak była dumna, że znowu został numerem jeden i uważała, że nikt inny nie powinien tam stać. 

Po programie, Fumi włączyła muzykę i wszyscy zaczęli się bawić. Dziewczyna była szczęśliwa, że ma tak wspaniałych przyjaciół. Wszyscy dobrze się bawili. Dziewczyna nagle wpadła na szatański pomysł. Wymknęła się z salonu aby dotrzeć do sypialni Aizawy, gdzie oczywiście mało nie zeszła na zawał bo otwierając jedną z szaf znalazła kota. Wyciągnęła kluczyk i poszła do piwnicy. Znajdował się tam barek. Sam Aizawa, rzadko tam zaglądał. Był to barek, głównie dla gości a przyjmowali ich bardzo mało. Dziewczyna znowu prawie zeszła na zawał kiedy usłyszała kroki na schodach. Był to Izuku, który poszedł szukać dziewczyny. 

Zagubiony płatek śnieguOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz