~16~

135 16 4
                                    

Tom nie odstepywał Liv nawet na najmniejszy kroczek. Pomagał jej jak czegoś nie mogła zrobić albo jak nie radziła sobie z emocjami i wspomnieniami które często wracały. Chciał ją mieć przy sobie i pilnować aby nic jej nie zabrakło. Chciała tylko jednego. Toma...

<| Kilka tygodni później|>

Szłam pustym korytarzem szpitala w nocy. Nie słyszałam do tej pory niczego nadzwyczajnego. Wszystkie drzwi sal były zamknięte. Było ciemno. Żadna lampka się nie świeciła... Było po prostu ciemno.

Nagle usłyszałam śmiech. złowieszczy który wywołał u mnie ,,zawał". Automatycznie odwróciłam się do tyłu. Ale niczego nie zauważyłam.

- OH LIVY...

Usłyszałam głos dochodzący z sali nr 222. Po woli się zbliżałam do drzwi i poczułam jak ktoś stoi za mną. Nie chciałam się odwracać. Włosy na karku mi się zjeżyły.

-LIIIVVV...
Usłyszałam za swoimi plecami.

Od wracałam się tak powoli że mogło by się wydawać że się w ogóle nie ruszam.
...
Odwróciłam się i zobaczyłam Jonatana...

•|Tom Pov|•

-AAAAAAAAAAAAAA!!!- usłyszałem głos dochodzący z góry.

Szybko zerwałem się z kanapy i pobiegłem po schodach najszybciej jak umiałem. Otworzyłem drzwi do pokoju Liv i zobaczyłem ją zalaną łzami. Po woli podszedłem do niej i usiadłem obok niej. Przytuliłem ją najmocniej jak mogłem tak żeby mi nigdzie nie uciekła. Chociaż chyba nie chciała bo odwzajemniła.

Nie chciałem jej wypuszczać.

Chciałem ją.

Tylko ją...

|• Liv Pov•|

Kilka dni po tym moim ,,ataku" czułam się źle. Nie chciałam jeść. Okłamywałam Toma z tym że jadłam a tak na prawdę to wyrzucałam to jedzenie do kosza. Nie miałam ochoty. Wiem że to nie fair wobec Toma ale co miałam zrobić.

Tom odstawił dla mnie swoją rolę w jednym filmie. Byłam na niego bardzo zła. Jak on może tak robić. Skoro u mnie wszystko spoko i nie mam aż TAKIEGO problemu ze sobą. Ale on uważał że takich filmów będzie miał jeszcze dużo. Nie wątpiłam w to ale nie może od tak sobie odejść od pracy. Więc postawiłam mu ultimatum. Albo wyjedzie i będzie grał w tym filmie albo ja wyjadę i już nigdy mnie nie zobaczy... Taaaa... Nie przejął się tym. Więc muszę wyjechać. Powiedziałam mu tak powiedziałam więc teraz muszę to zrobić.

Jest 4:17 i ja już pakuję ostatnie rzeczy do plecaka. Postanowiłam że nie będę pakować się w jakąś walizkę. Nie miałam nawet planu gdzie mogę się wybrać. Może odwiedzę moich rodziców?

Tak. To jest plan...

Po cichu wyszłam ze swojego pokoju i delikatnie zamknęłam drzwi  za sobą. Pomyślałam że mogę zajrzeć ostatni raz do Toma... Uchyliłam drzwi do pokoju Ev i zajrzałam tam. Tom leżał na łóżku przy oknie i widziałam jak jego klatka piersiowa po woli się podnosi i po jakimś czasie obniża. Słodziak przez duże S. Będę za nim tęskniła i to bardzo. Ale no cóż muszę tak mu obiecałam tak mu zrobię.

Zamknęłam drzwi troszeczkę za mocno i byłam pewna że Tom zaraz wyjdzie z pokoju Eve i zacznie wypytywać więc szybko pobiegłam do swojego pokoju, położyłam się na łóżku i przykryłam się kołdrą razem z plecakiem na plecach tak żeby nie było go widać.

Mówię po angielsku ... Kochanie/Tom Holland [ZAWIESZONE]Where stories live. Discover now