~Time skip~
Hanma rusz tą dupe, babo...
Oparł się o próg drzwi wejściowych gotowy do wyjścia. Ja jeszcze stałam przed lusterkiem i poprawiałam włosy. Cały czas nie odpowiada mi ich ułożenie i staram się w ładny sposób je ułożyć. Shuji po 10 minutach nie wytrzymał. Podszedł do mnie i wziął mnie na ręce.
Hanma japierdole nie rozumiesz, że nam się spieszy księżniczko?
Wyszliśmy z domu. Shuji zamknął drzwi na klucz i zeszliśmy na dół po schodach do wyjścia. Chłopak cały czas mnie trzyma na rękach jak księżniczkę.
Ja możesz już mnie puścić, mam przecież nogi i mogę iść sama...
Powiedziałam a Hanma postawił mnie na ziemi i uśmiechnął się do mnie. Znam ten uśmiech bardzo dobrze, on coś kombinuje...
Ja i co się tak szczerzyyyy.... HANMA!
Nie wiem nawet kiedy chłopak przerzucił mnie przez swoje ramię i zaczął biec ze śmiechem. Nie mogę, co za idiota...
Ja weź mnie postaw!
Rozkazałam mu. Chłopak przebiegł jeszcze parę metrów i stanął w miejscu. Nachylił się i złapał mnie w pasie. Postawił mnie na ziemi a ja z bólu głowy położyłam dłoń na czole. Drugą ręką uderzyłam go w ramię nie oszczędzając na sile. Chłopak ze śmiechem złapał się za uderzone miejsce.
Hanma eyy to bolało!
Powiedział to śmiejąc się.
Ja i bardzo ci tak dobrze! Przez ciebie mnie głowa boli...
Powiedziałam i poszłam przed siebie chwiejnym krokiem. Chłopak podbiegł do mnie i złapał mnie za rękę a ja oparłam głowę o jego ramię.
Po paru minutach chodzenia i wygłupiania się dotarliśmy w końcu do salonu tatuażu. Hanma otworzył mi drzwi i weszłam pierwsza do środka.
Wnętrze salonu nie zachwyciło mnie zbytnio, wygląda jak zwykły salon tatuażu. Jakiś facet siedzi przy jakiejś kobiecie i robi jej tatuaż na kostce. Jednak po chwili skończył i kobieta wyszła z salonu bez słowa. Szmata jakaś... Shuji podszedł do mężczyzny i przywitał się z nim męską piątką. Podeszłam nieco bliżej nich.
Hanma wytatuujesz mi dziewczynę?
Mężczyzna skinął głową i ruchem ręki zaprosił mnie na fotel naprzeciwko jego. Udałam się tam i siadłam wygodnie na fotelu. Mężczyzna zaczął robić coś przy maszynie.
Tatuator ile masz lat?
Nadszedł ten moment gdy mogę przyprawić Hanmę o zawał. Z uśmiechem na twarzy opowiedziałam mu.
Ja 22
Brunet zbladł i popatrzył na mnie z szeroko otwartymi oczami. Wiedziałam, że tak zareaguję, czekałam z niecierpliwością na ten moment. Gdy wyjdziemy powiem mu o wszystkim
Tatuator zmierzył mnie wzrokiem.Tatuator poważnie? Wyglądasz na 15
Wyciągnęłam z torebki portfel a z portfela dowód, który podałam mężczyźnie. Ten spojrzał na datę urodzenia i się zaśmiał. Zwrócił się do Hanmy.
Tatuator nie wiedziałem, że gustujesz w starszych Hanma!
Zaśmiał się. Ja ledwo tłumiłam śmiech patrząc na twarz Shujiego. Mój wieżowiec siadł na krzesełku obok mnie i schował twarz w dłoniach.
Hanma rób co masz robić chłopie...
Mężczyzna zwrócił się do mnie.
Tatuator co robimy?
![](https://img.wattpad.com/cover/285435212-288-k681402.jpg)
YOU ARE READING
Today and Forever [Hanma Shuji X READER]
FanfictionNikt by spodziewał, że podczas wakacji u kuzyna pozna miłość swojego życia, [Y/N] sie to sprawdziło a mało tego chłopak pokazywał jej jak czerpać radość z życia. Niestety szczęście nie jest wieczne Inspirowana preferencjami @__I__hate__you__ L U B...