Koniec (sorry)

72 5 2
                                    

Siema siema, sorki za słabe wieści, ale nadszedł koniec miesiąca a ja nie ruszyłam z pisaniem kolejnego rozdziału niestety. W sumie miał być to test wobec mnie samej siebie kiedy napisałam, że będę pisać co miesiąc, ale nie mogę się okłamywać, nie wymuszę tego na sobie nieważne jakbym chciała. Moja dusza nie należy już ani do undertale ani do samego wattpada.

Pamiętam kiedyś pasje która płynęła we mnie wobec Frans, mogłam spędzić noce czytając komiksy, pisać czy rysować, ale z czasem moje priorytety się zmieniły i nawet jeżeli lubię wciąż Frans nie czuję już pasji do rysowania ich czy oglądania o nich kontentu.

Więc no, kończę książkę na dobre, ale don't worry, napisze o czym był plot, tak w skrócie.

W sumie to był retelling z bardziej detalicznej strony. Frisk miała przemokła zadzwonić do Papyrusa i spędzić z nim czas i tam miały być sytuacje z Sansem by popchać relację bardziej razem.
Reszta miała być podobna do samego Undertale'a, takie cute sytuacje wymyślałam w sumie tak o, nie planowałam ich, ale chciałam by koniec końców wszystko jakoś się łączyło w jedność i miało ręce i nogi.
Koniec końców zapominałam już co napisałam bo to tak dawno temu było i łączenie dawnych wydarzeń z nowymi wydawało się coraz trudniejsze :/
Potem jak wyszliby na powierzchnie, Frisk wróciłaby do domu do swojej matki, która by ją wyrzuciła, Frisk więc skierowała swoją uwagę na potwory, bo widząc swoją matkę prowadzącą lepsze życie bez niej złamałoby ją a Sans byłby dobrym podparciem dla niej. Frisk zostałaby ambasadorem i tutaj weszłabym trochę na to jak potwory się rozwinęły pomiędzy ludźmi i tym podobne, ale dla tej książki nie miałam jeszcze szczególnego planu. Ten leśniczy z początku książki miałby prześladować Frisk ale po tym jak Undyne pomogła się go pozbyć, kolejny plot byłby rozwiązany. Poza tym, dużo słodkich momentów Frans i próbowałabym pewnie wciągnąć inne charaktery bardziej w plot by relacje wydawały się bardziej stabline/mocniejsze.

Anyway, nic innego nie przychodzi mi teraz do głowy więc kończę ten rozdział mojego życia na zawsze. Dziękuję za wszystko...

Moje oficjalne social media nie istnieje, bo czułam się nim przytłoczona, a mój wattpad można uznać za martwy, nie będę także już odpowiadać na komentarze, ale nie chciałam zostawiać was bez słowa, więc...

Może kiedyś zobaczymy się jeszcze w tym wielkim świecie. Trzymajcie się i zawsze starajcie się zostać przy pozytywnych myślach, choć ciężko w tych czasach.

Stay Kind,

Goodbye

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Oct 31, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Two Hearts (Sans x Frisk)Where stories live. Discover now